Nie,nie o to mi chodziło. Ważne żeby do agentury kasa bez przerw płynęła :-)
Niechby spróbowała na moje konto nie wpłynąć terminowo. Oj, upomnilabym się, i po polsku,i po niemiecku :oczko1:
Nie,nie o to mi chodziło. Ważne żeby do agentury kasa bez przerw płynęła :-)
Niechby spróbowała na moje konto nie wpłynąć terminowo. Oj, upomnilabym się, i po polsku,i po niemiecku :oczko1:
Tego jestem pewna :) Nie piłam :-) do Ciebie . Zrobiłam dygresję do coraz częstszych niestety zjawisk, które się w opiekunstwie pojawiają.
A ja dzisiaj jak na niedzielę obiad zaserwowałam :-)
Pieczarki z patelni z czosnkiem i pietruszką,ziemniaki razem z batatem ugotowane i utłuczone z nasełkiem i natką,medaliony zz polędwiczki wieprzowej zawinięte w becon i podane na karmelizowanej czerwonej cebuli. Uff,zaszalałam ale musiałam się zrelaksować po zabieganym dniu. Najlepszy relaks dla mnie to ugotowanie czegoś smacznego a później zjedzenie tego :mniam::-)
Rozpusta :mniam:
Hahaha,na całego :-). Było :mniam:
Kto to sprosta takim umiejętnościom kulinarnym :-) Maga Gessler może cię tylko zmienić .:mniam:
Ja już po obiedzie, w pracy zjadłam .Nie było tak jak u Gusi, ale.......darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda .
Zjadłam i żyje :lol3:
Proza. Kapuśniak z suszonymi grzybkami i zasmażką . :mniam:
Robię tortille na pięć różnych sposobów . To na dzisiaj i jutro .