Dzień dobry. :chaplin: Dla mnie nie bardzo bo senior spadł z łóżka i niestety akcja podnoszenia go trwała około godzinę. Między łóżkiem a kaloryferem jest tylko 40 cm więc nie mogliśmy go z babka wydobyć. Łóżko zwykle tzw łoże małżeńskie szerokie zajmuje 3/4 pokoju bez wysięgnika na górze żeby się mogł podciągnąć . Niestety warunków żadnych na takiego dziadunia . Zglosze to dziś agencji a oni córce niech coś decyduje bo niestety takie sytuacjeifa się zdarzać częściej a nikt kręgosłupa nie ma jak słoń.
Wszystkim spokojnego dnia.
