MaludaDoberek piatkowo w ten świąteczny dzień.Pije ☕ i widzę,ze trochę tu się wczoraj działo na forum.No, cóż,co człowiek,to inne zdanie.Tez mam swoje.Dobra, piję dalej i poczytam sobie a Wam życzę miłego, bezstresowego dnia.
E tam :) Normalna wymiana zdań, żadna burza. Temat zaś ciągle żywy, jak żywy jest model oddelegowania, zatwierdzony zresztą przez UE. A wiadomo , że wiąże się to z umową zlecenie, gdzie czas pracy jest nienormowany, czyli jak się opiekunka wyrobi tak ma. Mimo, że taki oddelegowany zleceniobiorca powinien podlegac ustawodawstwu w kraju do którego jest oddelegowany, to owo ustawodawstwo przyjeło i zatwierdziło polską umowę, co pozwala firmom na umywanie rąk w zakresie ustalania np. czasu wolnego opiekunki.I tak się koło zamyka,
mimo powszechnych manifestów , że tak być nie powinno.
Racja, nie powinno, bo opiekunka też człowiek, a system najbardziej uderza w osoby, które bardzo w danym momencie pracy potrzebują, przez co obniżają swoje standardy. Na razie patrzy się na to przez palce, ale z nieukrywaną sympatią, wiadomo dlaczego. I tak się kręci ten byznes.
Na pocieszenie napiszę, że nigdzie nie jest rózowo gdzie robić trza
Znowu musze pracować w niedzielę. A wszystkiemu winny Leiter, co to siedzi u siebie w kanciapie i tylko grafiki układa na tym szatanskim urządzeniu
A do prawdziwej roboty by się wziął
No , nie potrafię być miła, chyba , że przed podwyżką. To juz insza inszość :)
To się wygadałam, ale mam nerwa na tę niedzielę gdzie pracować muszę, ale za tydzien wzorcowo sobota-niedziela frei i wycieczka i z koleżankami i z atrakcjami. Bernina Ekspress już czeka .
Buziacki, spokojnego dzionka-czymcie się :)