Bashia co Ty.... opowiem Ci moja historie....zaczelam w zeszlym roku we wrzesniu...slaby niemiecki i prawko....weszlam do jednej z naszych agencji z buta....i..dostalam prace...szefowa tej agencji powiedziala prace masz i jedziesz za 2 tyg a ja im powiem ,ze nie mam nikogo wolnego i musisz jechac Ty...pojechalam...na miesiac i jak widzisz jezdze dalej....wiecie co dziewczyny wydaje mi sie ze trzeba dobrze sie ,,sprzedac,,.referencje phi!!!! kto je chce.to od agebtury i tam siedzacych tez w znacznym stopniu zalezy...pamietaj jestes mloda,zdrowa i silna to jest argument i ,,tachac,,mozesz,,
badz dobrej mysli i wszystko w twoich rekach,nie czekaj...