Nigdy nie pracowałam w Heimie ale nawet gdy wracam po urlopie do pracy też musi minąć kilka dni a nawet czasami i do 2 tygodnie zanim ja przyzwyczaje się do pdp, domu i innych rzeczy i na odwrót. To jest normalne.
Nigdy nie pracowałam w Heimie ale nawet gdy wracam po urlopie do pracy też musi minąć kilka dni a nawet czasami i do 2 tygodnie zanim ja przyzwyczaje się do pdp, domu i innych rzeczy i na odwrót. To jest normalne.
Doberek Ludziska,a obrazek ku pokrzepieniu serc.Siedze jeszcze w domku,choć wczoraj usiłowano wcisnąc mi galopujaca demencję z opcją czterokrotnego wstawania w nocy,podziękowałam.Noża na gardle nie mam,mogę jeszcze poprzebierać.za to Piotruś uradował mnie dziś fajnymi słuchawkami bezprzewodowymi do mojego lapka,ja szczęsliwa i On,bo wreszcie nie zawracam mu głowy,gdy oglada polityke,brrr..