Wiem,wiem :-) Tak się troszkę smieję, bo wystarczy sobie sytuację wyobrazić. Czytalam też, że zięc męczy pedepcia za bardzo.
Niech odpoczywa dziadeczek. Będzie ok.
Wiem,wiem :-) Tak się troszkę smieję, bo wystarczy sobie sytuację wyobrazić. Czytalam też, że zięc męczy pedepcia za bardzo.
Niech odpoczywa dziadeczek. Będzie ok.
Cytrynka? U mnie też dzisiaj na cueleco:chaplin: kotlety cielęce z groszkiem cukrowym , puree plus sałata plus jsgody:gotowanie:
Bez Chefa:chaplin:
Jest ok, przecież się nie gniewam.
Kończąc temat, to zięć wczoraj przegiął. On z nim chodzi po schodach, łącznie 21 stopni, to niech chodzi. Mi wczoraj zaproponował, by z dziadkiem pochodzić po schodach, powiedziałem... nie. Od tego, póki co, jest schodołaz albo rolsztulek do przemieszczenia się z piętra poprzez taras na zewnątrz na spacer. Widzę, w jakim jest stanie, jak kolana mu drżą, a trzymając się jedną ręką poręczy, w każdej chwili może ją puścić i stracić równowagę i polecieć na dół. Takiego ryzyka nie chcę brać na siebie. Nawet fizjoterapeuta powiedział mu ostatnio, żeby jak najczęściej chodzić z rolatorkiem a nie kazać mu samodzielnie iść. A zięć dalej uparty. Bawi się i w opiekuna i w fizjoterapeutę.
Dlatego mu powiedziałem, że we wtorek skontaktuję się z agencją.
Jest ok, przecież się nie gniewam.
Kończąc temat, to zięć wczoraj przegiął. On z nim chodzi po schodach, łącznie 21 stopni, to niech chodzi. Mi wczoraj zaproponował, by z dziadkiem pochodzić po schodach, powiedziałem... nie. Od tego, póki co, jest schodołaz albo rolsztulek do przemieszczenia się z piętra poprzez taras na zewnątrz na spacer. Widzę, w jakim jest stanie, jak kolana mu drżą, a trzymając się jedną ręką poręczy, w każdej chwili może ją puścić i stracić równowagę i polecieć na dół. Takiego ryzyka nie chcę brać na siebie. Nawet fizjoterapeuta powiedział mu ostatnio, żeby jak najczęściej chodzić z rolatorkiem a nie kazać mu samodzielnie iść. A zięć dalej uparty. Bawi się i w opiekuna i w fizjoterapeutę.
Dlatego mu powiedziałem, że we wtorek skontaktuję się z agencją.
Przede wszystkim wesołego jedzenia na te dwa dni świąt, których nie obchodzimy ! ??
Odpoczywajcie... ?
Wesołe jedzenie...dobre,za chwile dostarczą 2 kebaby...dziadek zamówił, a co???:smiech2:pozdrawiam:-)
A, ja falafela dziś jadłem, pierwszy raz :bravo::smiech3:
:super:
Musiałam zapytać wujka Google..
i już wiem co jadłeś :smiech2:No nasze kebaby też exstra:smiech3:Mamy super,co nie??
Super.... A powiedz mi, czy zanim wyciągnęłaś sztućce z szuflady wymyłaś ręce? ?