Też nie zazdroszczę. To pierwsze miejsce, poza Monachium, gdzie mam tyle wolnego. Może chcą się mnie pozbyć? ?? Żartuję.
Nie pojechaliśmy do Austrii, to tu spęd rodzinny organizują :smiech3:
Każdego dnia ktoś przychodzi po południu. A teraz na 4 dni mam w sumie 2 dni wolnego.
Rzadko miewałem taki układ. :-)