Powitajki przy kawie 61

06 lipca 2020 14:28 / 3 osobom podoba się ten post
Na razie zimno wiec siedze w domu pod kocem i wybieram film . Witam sie z wami i zycze leniwego dnia bez przepracowywania sie .  
07 lipca 2020 05:38 / 3 osobom podoba się ten post
    Miłego wtorku Opiekunowo,kawa czeka.
07 lipca 2020 06:59 / 3 osobom podoba się ten post
Witam serdecznie.  Za oknem pochmurno bo wczorajszej ulewie. Niedaleko nawet grad spadł. Tak więc dziś troszkę odpoczynku od skwaru. Życzę Wam. Spokojnego i pogodnego dnia mimo wszystko i zapraszam na kawę. 
07 lipca 2020 07:05 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry. Dało się spać bo chłodniej ale teraz od rana znowu słońce  i znów będzie gorąc. 
Ja niedługo podnoszę 4 litery i spróbuję przeżyć kolejny dzień z 93letnia terrorystka :)
07 lipca 2020 07:37 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry bardzo 
Dzisiaj poranek biegusiem zaliczam i z jeszcze mokrymi włosami pędzę na dół. Dzisiaj pani do sprzątania przychodzi. Już o 8 rano! 
Miłego i przyjemnego dnia 
07 lipca 2020 07:56 / 4 osobom podoba się ten post
Dzieńdoberek u mnie też jest słonecznie ale narazie tylko 11 stopni jak dla mnie to chłodno ale w południe ma być  aż 19 stopni ciepło ale ja wolę  ciepłej  Miłego i spokojnego dnia wszystkim  
07 lipca 2020 08:14 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo  dobrego dnia kochani  
07 lipca 2020 09:05 / 3 osobom podoba się ten post
Pdp protestuje.  Do tej pory spi. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło.  Syn mówi żeby nie budzić.  Ok. To się snuje jak smród po gaciach :)
07 lipca 2020 09:10 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień dobry spokojnego dnia życzę 
07 lipca 2020 09:13
mzap88

Pdp protestuje.  Do tej pory spi. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło.  Syn mówi żeby nie budzić.  Ok. To się snuje jak smród po gaciach :)

Moja pdp w niedzielę nie chciała wstać ale ok 9,00 zwlekałam  z beta 
07 lipca 2020 09:37 / 1 osobie podoba się ten post
nincia

Moja pdp w niedzielę nie chciała wstać ale ok 9,00 zwlekałam  z beta :lol3:

Właśnie wstała ufff
07 lipca 2020 09:39
nincia

Moja pdp w niedzielę nie chciała wstać ale ok 9,00 zwlekałam  z beta :lol3:

Ja z moją pedepcią umawiamy się  na 8:15 . Na dole jestem o ósmej, zaglądam do niej, podaję tabletkę (jedną bierze zanim wstanie z łóżka) i bardzo rzadko babcia od  razu wstaje. Zawsze prosi o 10 minut , które i do pół godziny się przeciąga . Nigdy nie zmuszam do punktualnego wstawania. Co za różnica czy śniadanie zje o 8, o 8:30 czy o 9?.Nigdzie się przecież nie spieszymy . Chyba że do fryzjera, zawsze na 8:30 ,no to wtedy jest trochę hektik ,ale godziny zmienić nie można, bo tak było od zawsze  
07 lipca 2020 10:13 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ja z moją pedepcią umawiamy się  na 8:15 . Na dole jestem o ósmej, zaglądam do niej, podaję tabletkę (jedną bierze zanim wstanie z łóżka) i bardzo rzadko babcia od  razu wstaje. Zawsze prosi o 10 minut , które i do pół godziny się przeciąga :-). Nigdy nie zmuszam do punktualnego wstawania. Co za różnica czy śniadanie zje o 8, o 8:30 czy o 9?.Nigdzie się przecież nie spieszymy . Chyba że do fryzjera, zawsze na 8:30 ,no to wtedy jest trochę hektik ,ale godziny zmienić nie można, bo tak było od zawsze :lol3: 

Moja to chyba nigdy by nie wstała jak bym jej trochę nie ponaglała, a przecież nie może większą część dnia spędzić w łóżku zresztą dzieci jej nie pozwalają na to,a jak by nagle przyszli bo wpadają bez zapowiedzi bardzo często i co wtedy
07 lipca 2020 18:47 / 4 osobom podoba się ten post
Dzień dobry z domu i z informacjami.
Marianna po tygodniowym pobycie w szpitalu , trafiła do Kurzzeitpflege w Leo. Córka załatwiła w ciągu jednego dnia. Na razie na 3 tyg, do powrotu Martena , a potem zdecydują co dalej...
Okazało się że ma zakrzepicę, bakterię w organizmie , zapalenie płuc i wodę w brzuchu . Corona wykluczona Została zabrana do szpitala bo noga jej spuchła, była błyszcząca, Marianna nie chciała chodzić, mało piła i jadła. 
Hania miała opcje zostania do końca zlecenia czyli 3 tyg za darmo ( bo Marten nie chce płacić skoro mamy nie ma w domu ) lub zjazdu do domu. Więc zjeżdża.  
No i tak to się potoczyło.....
W sumie do końca nie wiadomo .....   prognozy na razie nie ma , wróci Marten, zobaczy jak sytuacja i zdecyduje . Czy zabiera matkę czy zostawia .  Ale ja jakoś tego nie widzę. 
A wy co myślicie?
 
Tymczasem u nas odkąd jestem pogoda wyborna i słoneczko . 
 
Buziaki ludziaki 
07 lipca 2020 18:58 / 2 osobom podoba się ten post
nincia

Moja to chyba nigdy by nie wstała jak bym jej trochę nie ponaglała, a przecież nie może większą część dnia spędzić w łóżku zresztą dzieci jej nie pozwalają na to,a jak by nagle przyszli bo wpadają bez zapowiedzi:-) bardzo często i co wtedy:gwizdanie:

No nie, jak mogłaby w ogóle nie wstawać, to muss jej w tym pomóc 
I to nie tylko o to chodzi, co sobie rodzina pomyśli, tylko o to, że szybciej czy później, a raczej szybciej, nie dałaby rady wstać czy chodzić. 
Moja po prostu lubi po przebudzeniu, poleżeć sobie jeszcze trochę w łóżeczku . Normalnie tak samo jak ja, dobrana z nas para 
A o tym,  żeby do południa w łóżku została to mowy nie ma,jakże by tak, przegapilaby co się za oknem dzieje, czy do sąsiadki córka przyjechała czy co tam jeszcze