Dzień dobry Opiekunkowo.
Pierwsza kawa zapewne wypita. Czas na drugą:kawa: Udanego i pełnego wrażeń dnia dla tych, co w plenerze będą. Spokojności i normalności dla tych, co przy pdp. trwają. Ja w oczekiwaniu na Besucha.
Dzień dobry Opiekunkowo.
Pierwsza kawa zapewne wypita. Czas na drugą:kawa: Udanego i pełnego wrażeń dnia dla tych, co w plenerze będą. Spokojności i normalności dla tych, co przy pdp. trwają. Ja w oczekiwaniu na Besucha.
Współczuję Ci Besucha... Chociaż z paleniem mogłaby się powstrzymać, ze względu na dobre obyczaje, załóżmy :-)
Jesooo jak mi się tu czas dłuży. Nw czy będzie skracanie ale może i tak, o tydz . Chce już do swoich terenów, spraw i życia powrócić. Siostra siedzi u mnie na chacie, odpoczywa od love, znajomka już się zapowiedziała z nocowaniem, mamy jeszcze zaległe Pobierowo, pieseł też czeka , ktoś jeździ moim autem ...... a ja tu tkwie. No nie lubię tak. :gwizdanie: :kocha nie kocha:
Dzisiaj deszczowo , będziem dodatkowo zamulać. Marten siedzi w papierach , Marianne uśpiłam , mi też głowa lata jak plandeka na starze. Tak mi się zdaje że optymalny mój pobyt na robotach powinnien być miesiąc czasu. Chyba żebym miała jakieś atrakcje, jak to kiedyś się z dziadkami jeździło to tu to tam.. Ale przy spokojnym zleceniu w sennym mieście to trochę się ciągnie jak balonówa i nerwowa się robię :moderator1:
Candy :disco:
Też mi jedna opiekunka mówiła, że najfajniej to na 4 tygodnie jechać. Pierwszy tydzień się zapoznajesz z pdp., rodziną, domem. Drugi pracujesz. W trzecim oznajmiasz, że już niebawem odjeżdżasz i muszą szukać nowej opiekunki. A w czwartym pakujesz się pomału, sprzątasz kąty po sobie i czekasz na nową. Taka opcja jest super. Ale agencje i rodziny nie chcą zazwyczaj na tak krótki okres, dla nas wiadomo mniejszy zarobek, no i trudy podróży. Do kiedy masz Kamaa tam pobyt?:aniolki:
Też mi jedna opiekunka mówiła, że najfajniej to na 4 tygodnie jechać. Pierwszy tydzień się zapoznajesz z pdp., rodziną, domem. Drugi pracujesz. W trzecim oznajmiasz, że już niebawem odjeżdżasz i muszą szukać nowej opiekunki. A w czwartym pakujesz się pomału, sprzątasz kąty po sobie i czekasz na nową. Taka opcja jest super. Ale agencje i rodziny nie chcą zazwyczaj na tak krótki okres, dla nas wiadomo mniejszy zarobek, no i trudy podróży. Do kiedy masz Kamaa tam pobyt?:aniolki:
Najpierw:odkurzanie::mycie podlogi: a potem druga:pije kawe::niech zyje:
:smiech3: