Muzyka, która dodaje Ci sił 7

Posucha tutaj...
Czyżby muzyka już Was nie napedza :matrix:
 
....a może : A Night Like ..
 

A ja własnie odsłuchuję najnowszy album Joe Satrianiego z 2022 roku. Ma naśladowców wśród młodszych gitarzystów, ale jeszcze nie ten warsztat. 
Prezentuję pierwszą z brzega albuma "Saharę", ale w tym wykonaniu to nie piach między zębami. Piaski są , ale spiewające, karawana i oaza na tle zachodzącego słońca. 

Satriani :upup:
 
I-szy raz słyszałem to nazwisko od znajomego (takiego bliższego) podczas rozmowy o muzycznych wybitnościach. On - sam grał dość fajnie na gitarze - wymienił wówczas jego jako jednego z najlepszych. Przyznaję nigdy się z tym tematem nie zmierzyłem. Postaram się zaległe lekcje odrobić :slucha muzyki:

Do nadrobienia jest dużo, jesli chcesz poznać jego twórczość. Ale, żeby nie zaczynać zaraz od mierzenia się z "problemem " :) zacznij od ballad. Komponował nie tylko utwory instrumentalne, ale są też takie gdzie można go usłyszec jako wokalistę. 
Mnie wciągneło jednak nie po balladowym utworze , a po "Haus full of bullets" , który warto odsłuchac, mnie się od razu spodobał ,  ale ja na ogół nie słucham popowej muzyki. 

"Haus full of bullets" wysłuchałem. Mimo wszystko moje preferencje jeśli chodzi ogólnie o gitarę zmierzają zazwyczaj do klasycznej i wszelkich jej odmian. Eric Clapton, Carlos Santana, Pat Metheny ewentuel - Jimy Page tak sam, jak  i Led Zeppelin - bo tam dużo folku było co lubię.
Kiedyś na koncertach były dość popularne solówki (ja to nazywałem popisem umiejętności poszczególnych artystów w grupie) Wirtuozeria - ale czasem do przegięcia - często bez treści. Popis owszem, ale zazwyczaj był to popis warsztatu jakim dysponuje artysta.
Dlatego bliżej mi do Santany, Metheneya niż Satrianiego jeżeli chodzi o gitarę. Bo na taki koncert poszedłbym bez zastanowienia 
Pisałem już pewnie, że trąbkę uwielbiam:-)
 
   

O gustach się nie dyskutuje, to jasne. Każdy ma swoje preferencje. Milesa Davisa słucham, solówki lubię w wykonaniu róznych wykonawców i na róznych instrumentach , na koncercie nie i to nie  tylko rockowym. 
Co do odbioru tresci , z tym tez jest różnie. Satriani jest bardzo wyrazisty muzycznie pod tym wzgledem jak i Jimmy Hendrix, czy Gary Morre, których popisy solowe, techinkę stosowaną w różnych skalach i tak trudną do dobrego wykonania na gitarze grą legato uwielbiam. 

https://youtu.be/ULtu4-jdR4A