tina 100%Trzeba się nie bać i zajrzeć czasem w skomplikowane rejony. Strach ma często wielkie oczy.
Problem w tym,że do strachliwych nie należę i się nie boję, tylko baaardzooo oporna jestem na wszystko, co wiąże się z manipulowaniem w komputerze. Lubię korzystać z tableta, laptopa, smartfona, ale niech tylko nie działają tak jak chcę...Oj,nasłuchają się, a jeszcze im grożę, że jak zaraz nimi pierdyknę, to się nie pozbierają . Tyle że one, tak jak ja, też nie strachliwe
Nie lubię w nich grzebać i już.
Jak mam któreś z dzieci w zasięgu, to podrzucam sprzęt, zamykam się na ich zrzędzenie, chwila-moment i wszystko działa, tak jak mamusia chce
No , niereformowalna jestem w tej materii i za leniwa, żeby coś z tym zrobić. Nie lubię tego i już.
Ale...zastosuję się do Twojej rady,tylko musi mnie natchnienie dopaść