Mam dzisiaj i jutro wolne, ale gorąc
zapowiadają to położę się w wanie z zimną wodą i jakoś do czwartku przeleżę .Wszystko ok . Te pindy złozyły sie na prezent dla mnie i przyszły zapytać czy chcę kwiaty do ogrodu czy domowe . Powiedziałam, ze dziekuję za niespodziankę, bo sie wydała
Mąz mój przyjedzie po mnie to przywiezie mi flaszkę żubrówki w eleganckiej butelce . Dam ją, a własciwie zostawię facetowi, który mnie tu bardzo wspierał . Te jego słowa w stosunku do mnie były dla mnie lekarstwem . On mi pokazał, że nie mozna się poświęcać
dla ogółu w sensiee, ze rozczulać nad kimś, tu takich jest sporo . Nakleję karteczkę, że dziekuję za wsparcie i zostawię w biurze, on akurat na urlopie jest od wczoraj . Fajna sztela, tylko trzeba zdrowego rozsądku, bo przebywanie z chorymi psychicznie przez 24 godz. ( mieszkamy w jednym domu ) bez spotkań z innymi, zdrowymi ludżmi to ciężka robota . Coś tam bedę dzisiaj gryzmoliła na forum jak mnie najdzie " Lust " .