03 grudnia 2019 15:13 / 5 osobom podoba się ten post
LukeTeraz spędzę mniej czasu w kuchni, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:-)
Przynajmniej poeksperymentuję z gotowcami, które widziałem do tej pory tylko w ladach. A i warzywa na patelnię, i owoce morza itd. :lubie_gotowac:
Muszę się przyznać, że nie tylko na Stelli, ale i w domu ,w okresie zimowo-wiosennym ,dość czesto wspomagam sie warzywnymi mrożonkami. Warzywa na patelnię mam zawsze w zamrażarce. Czasem dorzucam jakieś świeże, jeśli mam, czasem podsmażam wcześniej pierś z kurczaka i dodaję te mrożone warzywa, a czasami zjadam ze świeżą bagietką, albo same. Zawsze dosmaczam po swojemu. A jeśli mam ochotę na chińszczyznę ,to zawsze korzystam z mrożonej mieszkanki chińskiej. Jakbym miała kupić wszystkie potrzebne składniki dla 1-2 osób, to bardziej opłacałoby się iść do dobrej, chińskiej restauracji