Literatura piękna i mniej piękna

a tu jeszcze dzwonią z domu
że teściowa po kryjomu
wino całe im wypiła
co na komunię zrobiła
i komornik na etacie
zabrał tacie ostatnie gacie
więc niech wraca już do kraju
z tego niemieckiego raju.
Popłakała się Romana
i nie spała aż do rana

Lecz kumpelki-opiekunki,
kiedy poszły po sprawunki
wibratorek jej kupiły
bo fajne z nich babki były
Dobre sny Romana miała
cały kontrakt wytrzymała

Nie mam siły juz do dziadka!
Znów z wazonu zeżarł kwiatka!
Okulary potłukł nowe
Wrzucił do zupy podkowę
Cierpliwości mej zapasy
To naprawdę dawne czasy!
Już do domu chyba pora
bo mam dziadka za potwora!
A to jest staruszek miły
Tylko ja juz nie mam siły!

Tak sie bardzo zarzekała
Ale znowu pojechała
Trafił jej się dziadek śmieszny
Bardzo niski i pocieszny
Za to babka - hexa stara
Wiecznie grzebie jej po garach
Wzrokiem każdy kęs wylicza
Słowem chytra czarownica
Ale jędzy się nie daje
Co dzien jej okoniem staje
Ach ty wstrętne skąpiradło!
Jeszcze będziesz z ręki jadło!
................

Cos hukneło cos strzeliło
Całkiem hexę odmieniło
Moja złota ,mój aniele
Co gotujesz na niedzielę
Sobie tez nie żałuj,proszę
Może mięska ,może groszek?

Babcia sadzi komplementy
Ze strachu czy dla zachęty?

kasia!Masz talent pisarski!

Ale sprawa prosta była,
Romka mądra się zrobiła,
nie da sobie wejść na głowę
lub wydoić się jak krowę,
nie jest już grzeczną dziewczynką
lecz gdy trzeba - dużą świnką.
Koleżanki biją brawo,
bo sobie poczyna śmiało,
ma efekty znakomite,
wyrosła na dzielną kobitę!

Znasz li ten kraj
Gdzie nie spisują nas na straty?
Gdzie każdy nawet biedny jest bogaty
Gdzie zawsze czeka na nas praca
Gdzie nas zatrudniać się opłaca
To Niemcy - nasze ELDORADO
Niedługo wszyscy tam pojadą
Bo w naszej Polsce choć sie starasz
Choc do drzwi różnych pukasz naraz
Choc przed nazwiskiem mgr-y
To masz juz lat 54
I choc na rzęsach byś stawała
To nie dostaniesz pracy,mała!
Więc idź za moją dobrą radą
I ruszaj wnet do ELDORADO!

I tak niejedne tu śpiewały,

gdy stare tyłki podcierały,

bo chociaż smutki dokuczały,

co miesiąc niezłe sumki miały.

I nie musiały się kłopotać,

za co kupią leki dla chłopa,

wesele zrobią, płot postawią,

czy za wywczasach się zabawią.

I chociaż Niemców nie lubiły,

to pracę tutaj doceniły.

Dziewczyny, jestescie niesamowite!!!!:)))))

BRAWO BRAWO BRAWO !!!!!!!!!!!!!!!!

romana - zbieram szczękę z podłogi!

Romana, Kasia talentu to Wam nie brakuje.To jest super na trudne dni.Ubaw po pachy!!!

Na ten wyjazd zabrałam sporo książek jako, że mol książkowy jestem więc muszą być... dobrałam się do biblioteczki mojej córy i wynalazłam pozycje Barbary Rosiek... już przeczytałam " pamiętnik narkomanki" i " kokainę" a teraz biorę się za "życie w hospicjum" i jestem w szoku.... a mam do przeczytania jeszcze "My , dzieci z dworca ZOO" Christiane F.

Joasia "My dzieci z dworca ZOO" jest dość hard corowe... bardziej mnie przeraziła ta książka do "Pamiętnika narkomanki".
 
Jestem świeżo po lekturze "Domu na kresach " napisał to Anglik Philip Marsden.  Bardzo ciekawa, niestety czytałam ją po niemiecki, ale myślę, że jest też po polsku do znalezienia.
 
Jakoże czytam po niemiecku bez problemu przestałam tagrać ze sobą walizkę książek, bo znajomi mi pożyczają. Zwykle biorę jedną po polsku z domu. Na tapecie mam teraz biografię Kleopatry.