09 maja 2014 10:18 / 2 osobom podoba się ten post
SówkaJa zawsze jak przyjeżdżam to pierwsze co robie to biore dużą kartke i rozrysowuje sobie wszystkie tygodnie które tu będe i przyklejam to na ścianie. Codziennie rano wstaje i skreślam jeden dzień, a jak mija tydzień to wielką kreską skreślam cały tydzień. Kartka wisi na honorowym miejscu tak że przez cały dzień widze zrobone kreski :-)
Ja zawsze skreślam dni w kalendarzu - u PDP-ów wisi mnóstwo, więc sobie 1 podkradam, zaznaczam dzień przyjazdu i odjazdu, a potem krzyżyki :)
U mnie najgorzej z tęsknotą jest na początku - przez około 2 tygodnie - i na końcu, jak zostają mi 2-3 tygodnie do odsiadki :(
Codziennie kontaktuję się z rodzinką (mąż, córka), raz w tygodniu dzwonię do Mamci, dlatego ważny dla mnie jest internet na Stelli i jak na razie nie miałam z tym kłopotów.....Nie ma chyba sprawdzonych sposobów na rozłąkę i cudownego środka, który można sobie zaaplikować....