:smiech3:
A Ty się pochwal, jak tam zakupy
:smiech2:
:smiech3:
A Ty się pochwal, jak tam zakupy
:smiech2:
Przypuszczam, że paluchem bo jaki by musiała mieć długi język :smiech:
Język jest dłuższy niż palec tylko go musisz fest wyciągnąć :hihi:
Nigdy nie mierzyłam :zawstydzony:
Język jest dłuższy niż palec tylko go musisz fest wyciągnąć :hihi:
Nigdy nie mierzyłam :zawstydzony:
Wiesz:-) lepiej nie ryzykować:hihi:
Ja? nic tylko słodycze a przechodziłam że 3×:hihi:
No racja :hihi:
A Ty to coś za mało odważna jesteś:-)
Jak mam porównać, ktoś by musiał mi język naciągnąć :smiech3:
Wiesz:-) lepiej nie ryzykować:hihi:
Boisz się że już Ci tak zostanie? :smiech3:
To ćwicz codziennie:-) a nuz się kiedyś uda
Tina, ja mam tą z tych nienajtańszych, bodoom chyba, czy jakoś tak ,nie pamiętam jak się pisze. Mam ją już kilka lat i ciągle działa tak,jak trzeba. Pojemność O,75l ,to wcale nie jest za duża, zawsze możesz mniej zaparzyć. Te tanie z KiK czy Pepco kupowałam kiedyś i wyrzucałam po paru miesiącach. Ważne jest,żeby sitko było gęste, wystawalo po za te część metalową z dziurkami i szczelnie przylegalo do ścianek szklanego dzbanka. Kawusia tak mocna, jak chcesz, gorąca i taka aksamitna :pije kawe: