Mnie też:)Marta święta idą,bądź człowiekim ,oddaj nam Dareczka!
A co do tego,co napisałaś o swojej złośliwości gdzieś tam Martuniu, to jak widzisz nie dzierżysz palmy pierwszeństwa:):):)Są lepsi:):):)
Mnie też:)Marta święta idą,bądź człowiekim ,oddaj nam Dareczka!
A co do tego,co napisałaś o swojej złośliwości gdzieś tam Martuniu, to jak widzisz nie dzierżysz palmy pierwszeństwa:):):)Są lepsi:):):)
No oddała Wam Dareczka,
Znaczy przy znacznej pomocy Moderatora
Wesołych i spokojnych Świąt Wszystkim
Dzień dobry świątecznie ;-).... Malutka sąsiadka szukała w ogrodzie jajeczek , szlajała się po nim razem z rodzicami a ja wzięłam na wstrzymanie i na papierosa wyszłam dopiero jak się do chaty zwijali , bo nie chciałam , żeby dymek zakłócał ( czyt. śmierdział ) dziecku chwilę radości . Przyznam się , że mnie już trafiało pomaleńku , bo widać ojrasów na słodkości smarkatej nie żałowano , ciekała po tym ogrodzie popiskując a rodzice się darli " tutaj , tutaj o idź jeszcze tam poszukaj " ....noż kurde ileż można ? ! człowiekowi się chce jarać a " toto " lata jak kot z pęcherzem - zupełny brak kultury ! I jak to cholerstwo wstało wcześniej ?
Knorr zaliczył "coś ? " , tylko dokładnie nie wiem co , ale mu wybaczam ( wspaniałomyślnie : -) ) , bo jeżeli jak napisał , że był pierwszy raz to miał prawo zaliczyć " rezulekcje " a nie " rezurekcje " , tylko cholewcia , czy on czasem jakiejś " pasterce " nie był ? Nie znam się na tym , dochodzić nie będę , ale rezurekcje o 22 -ej ? Jak ktoś w tym temacie oblatany , proszę niech mi wyjaśni - na poważnie . Zawsze wiedziałam , że rezurekcje to msza poranna , pierwsza , czyli poranna . W Niemczech jest inaczej ? naprawdę nie wiem ......a swoją drogą , czy ta zarazieńka Knorr 2 zł naszych nie miał przy sobie ? przecież tak samo by na tacy zabrzęczały jak ojrasy a ksiądz by se w jakimś banku tą walutę obcą wymienił :-)....Zdrowych , spokojnych , szczęśliwych Świąt :przytula:
Dzień dobry świątecznie ;-).... Malutka sąsiadka szukała w ogrodzie jajeczek , szlajała się po nim razem z rodzicami a ja wzięłam na wstrzymanie i na papierosa wyszłam dopiero jak się do chaty zwijali , bo nie chciałam , żeby dymek zakłócał ( czyt. śmierdział ) dziecku chwilę radości . Przyznam się , że mnie już trafiało pomaleńku , bo widać ojrasów na słodkości smarkatej nie żałowano , ciekała po tym ogrodzie popiskując a rodzice się darli " tutaj , tutaj o idź jeszcze tam poszukaj " ....noż kurde ileż można ? ! człowiekowi się chce jarać a " toto " lata jak kot z pęcherzem - zupełny brak kultury ! I jak to cholerstwo wstało wcześniej ?
Knorr zaliczył "coś ? " , tylko dokładnie nie wiem co , ale mu wybaczam ( wspaniałomyślnie : -) ) , bo jeżeli jak napisał , że był pierwszy raz to miał prawo zaliczyć " rezulekcje " a nie " rezurekcje " , tylko cholewcia , czy on czasem jakiejś " pasterce " nie był ? Nie znam się na tym , dochodzić nie będę , ale rezurekcje o 22 -ej ? Jak ktoś w tym temacie oblatany , proszę niech mi wyjaśni - na poważnie . Zawsze wiedziałam , że rezurekcje to msza poranna , pierwsza , czyli poranna . W Niemczech jest inaczej ? naprawdę nie wiem ......a swoją drogą , czy ta zarazieńka Knorr 2 zł naszych nie miał przy sobie ? przecież tak samo by na tacy zabrzęczały jak ojrasy a ksiądz by se w jakimś banku tą walutę obcą wymienił :-)....Zdrowych , spokojnych , szczęśliwych Świąt :przytula:
Swięta to obok życzeń najlepszych też i tradycja.
Zgodnie z nią poszedłem na Rezulekcje. Nie dość, że pierwszy raz w niej uczestniczyłem, to jak się zaczęło o godz.22:00, to w domu głodny "wylądowałem|" o 1:30 czyli już w Wielkanocną Niedzielę.
Ale pięknie było, organy super brzmiały, rewelka organy. Nareszcie Święta, walizkę pakować czas nadszedł :-))))
Dziwi mnie,że bez spowiedzi można komunię przyjmować. No ale Niemiec to nie Polak. Widać, Niemcowi wolno.
p.s. na myśl, co w koszykach być może, jeszcze bardziej z głodu katusze cierpiałem.
A tu ksiądz pod nos tacę podsuwa......i czeka, i na mnie patrzy. No przecie 100 nie dam, se myślę.
Może to kościół ewangelicki był? Oni tam chyba spowiedzi nie mają.