Co dzisiaj gotujesz na obiad? 13

13 maja 2019 16:06 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Ja wczoraj gotowałam szparagi,woda,trochęmasła,szczypta cukru, sól i trochę soku z cytryny. 
Ten wywar zachowałam na dzisiaj 
Podaję proporcje tak na 3 talerze, bo tyle mi wyszło. 
W garnku rozpuścilam masło na małym ogniu,żeby się nie zrumieniło, na to drobniutko pokrojoną małą cebulkę, 3 drobno pokrojone ziemniaki i to wszystko razem podsmażyłam lekko,zalałam wrzątkiem, tak,żeby tylko przykryło ,bo dodałam ten wczorajszy wywar. 
Wrzuciłam pokrojone na kawałki szparagi, główki zostawiłam i gotowałam ok 20 min. Później wrzuciłam główki i jeszcze ok 10 min pogotowałam .
Wyjęłam główki,a zupę zmiksowałam. 
Dodałam trochę śmietany, doprawiłam jeszcze solą, pieprzem delikatnie i odrobiną soku z cytryny. 
Aha,wcześniej dałam jeszcze małą łyżeczkę bulionu warzywnego.
Wrzuciłam odłożone ,ugotowane główki szparagów, podgrzałam i gotowe. Wyszła kremowa,biała, ładnie wygladała w białych talerzach z kilkoma listkami natki.
Szparagi trochę gó...niano się miksują,zostają te 'ości ",dobrze jest więc przez sitko tę gotową zupę przecedzić, ale mi się nie chciało. 
Ja swoje pozostawiałam Na brzegu talerza, a babcia wszystko zjadła i ze zdziwieniem się przyglądała,co ja robię. 
Ona dzisiaj delikatnie,jednym talerzem zupki się zadowoliła,więc dla mnie była reszta:-)
Dzisiaj miałam tylko kilka szparagów, więc mało tej zupy wyszło.
Zazwyczaj,ja mam ich więcej i zupę w planach,to zostawiam umyte obierki i gotuję je razem że szparagami,które mają być podane w całości .Wywar przecedzam i jest to bardziej esencjonalna baza na zupę. 
No,i to by było na tyle, bo się zagalopowałam w temacie. 
Ale ja tak lubię gotować, a później jeść to,co ugotowałam :-)
A jeszcze, jak innym też smakuje. ..uhm
 

16 maja 2019 07:13 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj szybciutko i bezstresowo. Rosołki mi się zachciało z dużą ilością natki pietruszki. 
16 maja 2019 07:35 / 4 osobom podoba się ten post
Ostatnio kupiłem łososia i dziś chcę upiec w folii w piekarniku...Problem tylko w tym, że zawsze zapominam,czy rybka ma być zawinięta w matową czy błyszczącą stronę folii ? Tylko ta "folia" mi się myli, haha.
16 maja 2019 07:46 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Ostatnio kupiłem łososia i dziś chcę upiec w folii w piekarniku...Problem tylko w tym, że zawsze zapominam,czy rybka ma być zawinięta w matową czy błyszczącą stronę folii ? Tylko ta "folia" mi się myli, haha.

Błyszcząca na zewnątrz( bo błyszczeć masz na zewnątrz a mat w srodku)
16 maja 2019 07:56 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś babcia w przedszkolu, to sobie robię "dzień owsiany" opisany wcześniej.
16 maja 2019 07:58 / 2 osobom podoba się ten post
Przyziemnie - krupnik z zieleniną , naleśniki z serem zasmażane na maśle . 
16 maja 2019 08:55 / 2 osobom podoba się ten post
Zrobię jakieś omlety mięsno- warzywne z dodatkiem sera i wykombinuję ostry dip....Z awokado być może.
16 maja 2019 09:21 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Błyszcząca na zewnątrz( bo błyszczeć masz na zewnątrz a mat w srodku):-)

Odwrotnie... .Błyszcząca strona odbija ciepło, a matowa pochłania.
16 maja 2019 09:45 / 1 osobie podoba się ten post
A ja nie wiem jeszcze co
Idę do piwnicy,pogrzebać w zamrażarce. Dużo jeszcze różnych rzeczy w niej, ciągle coś wyjmuję. Jednego dnia świeże produkty,innego gotowce, a jeszcze innego trochę tego, trochę śmego.
Wczoraj dokopałam się do dyni ,już pokrojonej w kostkę. Zrobiłam zupę-krem,że świeżym imbirem i mlekiem kokosowymi, z grzankami .Wyszła naprawdę suoer, a do tego ten piękny, słoneczny kolor!
Dużo w tej zamrażarce produktów z tego BoForst,czy jak mu tam.Jak babcia była sama ,to regularnie zamawiała,trzeba się tego pozbyć. 
Chyba wyjmę medaliony z polędwicy wieprzowej ,do tego ziemniaki i salata lodowa. 
Więc uciekam działać, no mi się medaliony nie zdążą rozmrozić  
16 maja 2019 09:51
tina 100%

Odwrotnie...:hihi: .Błyszcząca strona odbija ciepło, a matowa pochłania.

Tak? Rzadko robię w folii i widzisz jaka ze mnie foliowa kucharka
16 maja 2019 09:53 / 1 osobie podoba się ten post
Tak żeście o tych plackach wczoraj pisały to ja dziś, ale po węgiersku 
16 maja 2019 10:54 / 2 osobom podoba się ten post
Ziemniaki , marchewka z groszkiem i białymi szparagami ( mrożonka z iglo ) i jajko sadzone jutro zrobię pulpety w sosie pomidorowym a w sobotę placki ziemniaczane a w niedzielę pierś z kurczaka ziemniaki i sałatkę ..
16 maja 2019 10:59 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Ziemniaki , marchewka z groszkiem i białymi szparagami ( mrożonka z iglo ) i jajko sadzone :gotowanie: jutro zrobię pulpety w sosie pomidorowym a w sobotę placki ziemniaczane a w niedzielę pierś z kurczaka ziemniaki i sałatkę ..

No widzę, że już rozplanowane tak jak u mnie. Dziś rosół. Jutro dla odmiany ryba z ziemniakami i surówką, e sobotę pomidorowa z ryżem z dzisiejszego rosołu . W niedzielę wolne od gotowania bo idziemy z babcia na urodziny syna. I tydzień zleci. 
16 maja 2019 11:00 / 1 osobie podoba się ten post
Ewelina645

Ziemniaki , marchewka z groszkiem i białymi szparagami ( mrożonka z iglo ) i jajko sadzone :gotowanie: jutro zrobię pulpety w sosie pomidorowym a w sobotę placki ziemniaczane a w niedzielę pierś z kurczaka ziemniaki i sałatkę ..

Ewelina, jestem pod wrażeniem!
Wszystko już zaplanowane do końca tygodnia!
No tak, "Ordnung muss sein".
Czy toTwój dziadek tak Ciebie wytresował,czy Ty taka już z natury poukładana jesteś?
16 maja 2019 11:14 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ewelina, jestem pod wrażeniem!
Wszystko już zaplanowane do końca tygodnia!
No tak, "Ordnung muss sein".
Czy toTwój dziadek tak Ciebie wytresował,czy Ty taka już z natury poukładana jesteś? :-)

Po pierwsze mnie nikt nigdy nie tresował i tresować nie będzie . Ja nie z tych co się daja tresować .. 
Przy tym dziadku obiady urastają do rangi wydarzenia więc kombinacji mam sporo a on i tak wiecznie niezadowolony .. jadł by tylko dziczyznę jelenie mięso i inne wynalazki wielki pan myśliwy .. i ziemniaki 24/7 . Babcia musi jeść    warzywa i pierś  kurczaka bo ma lekkie niedobory białka i wapnia .. jak sobie zaplanuje to zaraz pisze listę zakupów i nie zapomnę chociaż mam wstępnie wszystko zaplanowane .. a na weekend mam jeszcze córki do wykarmienia .. 
Dopóki była zgoda na linii ja i rodzina one gotowały w niedzielę teraz można zapomnieć co najwyżej ..