Gulasz , kartofelki w kostkę , brokuł. Ale nie jestem zadowolona bo mięso było dosc twarde./chciałam przedobrzyć i zamarynowalam je wczesniej /. Albo za krótko duszone, nie podlałam też winem . Nie wiem , ale nie mam smykałki do gulaszu i sosów. Muszę poczytać. :gotowanie:
Co dzisiaj gotujesz na obiad? 12
Filet z kurczaka w paprykowo-śmietankowym sosie, ryż basmati i zielona gotowana fasolka oraz reszta brukselki z masłem. Piwo dla pdp. Sosu zrobiłam tyle,że moja pdp 3 x nakładała sobie dokładkę :D, lubię oglądać ten widok :D .
Gulasz , kartofelki w kostkę , brokuł. Ale nie jestem zadowolona bo mięso było dosc twarde./chciałam przedobrzyć i zamarynowalam je wczesniej /. Albo za krótko duszone, nie podlałam też winem . Nie wiem , ale nie mam smykałki do gulaszu i sosów. Muszę poczytać. 
Kama84
Z jakiego mięsa ten gulasz robiłaś, to ci zaraz podpowiem co zrobić,aby było miękkie?
ania37
Z jakiego mięsa ten gulasz robiłaś, to ci zaraz podpowiem co zrobić,aby było miękkie?
Wlasnie nie pamietam , Rindfleisch chyba. Albo wieprzowe. Średnio czerwone było . 
Teraz to juz jest za późno 
Teraz to juz jest za późno Kama84
Wlasnie nie pamietam , Rindfleisch chyba. Albo wieprzowe. Średnio czerwone było . :bezradny: Teraz to juz jest za późno :strach na wroble:
Gulasz ogólnie trzeba długo gotować,ja robię w szybkowarze a jak go nie mam, to po południu zaczynam 1-część roboty i dobrą godz. purka lub więcej do 90min. a potem wyłączam,zostawiam na tym palniku do następnego dnia i po śniadaniu pyrka następne 60min lub więcej, najlepiej cały proces gotowania podzielić na równe połowy...Mój gulasz nie jest twardy,mięso się rozchodzi jak wbiję widelec,ale to zależy w dużym stopniu od jakości mięsa wołowego.
Kama84
Gulasz , kartofelki w kostkę , brokuł. Ale nie jestem zadowolona bo mięso było dosc twarde./chciałam przedobrzyć i zamarynowalam je wczesniej /. Albo za krótko duszone, nie podlałam też winem . Nie wiem , ale nie mam smykałki do gulaszu i sosów. Muszę poczytać. :gotowanie:
Kama ja miesa na gulasz czy rolady wołowe nigdy nie solę na początku. Daję wszystkie przyprawy i duszę około 1 h.
Potem sól według uznania i jeszcze około 30-40 min.
Zawsze mięsko jest mięciutkie.
Potem sól według uznania i jeszcze około 30-40 min.
Zawsze mięsko jest mięciutkie.
Barbara48
Kama ja miesa na gulasz czy rolady wołowe nigdy nie solę na początku. Daję wszystkie przyprawy i duszę około 1 h.
Potem sól według uznania i jeszcze około 30-40 min.
Zawsze mięsko jest mięciutkie.
Wiem Basia, ja też solę dopiero pod koniec . Widocznie gotowałam za krótko bo niewiele ponad godz. A tak jak pisze Ania , ze nawet i na dwie raty mozna dusić mięso. Albo wlasnie szybkowar . Też gdzies czytalam , zeby winem podlewać , wtedy nabiera kruchości. Pośpieszyłam sie tym razem , ale wezmę je posiekam na mniejsze kawałki , to nie bedzie takiego efektu twardych klocków. 
Kama84
Wiem Basia, ja też solę dopiero pod koniec . Widocznie gotowałam za krótko bo niewiele ponad godz. A tak jak pisze Ania , ze nawet i na dwie raty mozna dusić mięso. Albo wlasnie szybkowar . Też gdzies czytalam , zeby winem podlewać , wtedy nabiera kruchości. Pośpieszyłam sie tym razem , ale wezmę je posiekam na mniejsze kawałki , to nie bedzie takiego efektu twardych klocków. :zly komputer:
Nie krój, tylko podduś jeszcze z godzinę i będzie ok.
Kama84
Wiem Basia, ja też solę dopiero pod koniec . Widocznie gotowałam za krótko bo niewiele ponad godz. A tak jak pisze Ania , ze nawet i na dwie raty mozna dusić mięso. Albo wlasnie szybkowar . Też gdzies czytalam , zeby winem podlewać , wtedy nabiera kruchości. Pośpieszyłam sie tym razem , ale wezmę je posiekam na mniejsze kawałki , to nie bedzie takiego efektu twardych klocków. :zly komputer:
Ten gulasz masz na jutro?
To jeszcze podduś go na wolnym ogniu.
To jeszcze podduś go na wolnym ogniu.
Wołowine rzadko robię ,ale jak już to nigdy nie dodaję przypraw zanim mięso nie jest miękkie.Nawet jak gotuję w rosole,Wszystkie przyprawy na końcu,jak już mięso da sie bez godzinnego żucia zjeść:)Rolady też bez przypraw ,jedynie musztarda posmarowane do zawinięcia.
Ja podsmażam cebule,wrzucam kawąłki mięsa dusze az złapie koloru podlewam wodą, listek, ziele i dusze na wolnym ogniu.pod koniec solę pieprze i papryki do smaku.tu sobie chwala. w domu robie z warzywami z pieczarkami.Ile kucharek tyle przepsow ale każda racje swoją :)bo ona jest jak d... jak to powiedział Piłsudzki -bez obrazy
kasia63
Wołowine rzadko robię ,ale jak już to nigdy nie dodaję przypraw zanim mięso nie jest miękkie.Nawet jak gotuję w rosole,Wszystkie przyprawy na końcu,jak już mięso da sie bez godzinnego żucia zjeść:)Rolady też bez przypraw ,jedynie musztarda posmarowane do zawinięcia.
No wlasnie i te przyprawy mogły mieć wpływ. Dusić już za długo nie moge bo mięso jest w dosc gęstym sosie z mąką. Jeszcze się przypali. A mowilam synowi, ze rindfleisch to nie bardzo. Ogolnie dzieki za rady wszystkim . 
Na przyszłość będę wiedzieć. :)
Na przyszłość będę wiedzieć. :)
A ja zapodałam polskie pierogi z mięsem zakupione w Lidlu - pychotka, mam w zapasie paczkę ruskich ale to z szamamy w przyszłym tygodniu. Jak miło że troszkę Polski na tym wygnaniu. 
A u mnie dziś biednie.
jajko sadzone i frytki.
Marta była zawiedziona,ale nie miałem czasu po pracy
jajko sadzone i frytki.
Marta była zawiedziona,ale nie miałem czasu po pracy
Kama84
No wlasnie i te przyprawy mogły mieć wpływ. Dusić już za długo nie moge bo mięso jest w dosc gęstym sosie z mąką. Jeszcze się przypali. A mowilam synowi, ze rindfleisch to nie bardzo. Ogolnie dzieki za rady wszystkim . :super1: Na przyszłość będę wiedzieć. :)
Jeśli przyprawy zawierały sól, mogło tak być.
Znam jeszcze jeden sposób ale nie wiem czy by się Tobie chciało bawić.
Wyjmij mieso na sito, opłucz pod bieżącą wodą,przełoż na patelnie i duś do miękości w małej ilości wody.
Znam jeszcze jeden sposób ale nie wiem czy by się Tobie chciało bawić.
Wyjmij mieso na sito, opłucz pod bieżącą wodą,przełoż na patelnie i duś do miękości w małej ilości wody.