Zakończyłam sterowanie dziecka przez skypa , oczywiscie z kamerką bo relacje mam zdawane głównie w soboty.. Dzisiaj było szczególnie bo Mańka wyprawia urodziny i to dość huczne , po prawie 3 latach pobytu Mani w De stare psiapsiuły zapowiedziały że będą nocowały u nas żeby się nagadać ze sobą do bólu, nowi koledzy i koleżanki z pracy ( mocno międzynarodowe towarzystwo ) mają wprowadzić trochę kolorytu na imprezie w tym jedzenie i muzykę ojczystą . Strach się bać jak się jaki Zulus trafi i będzie chciał odtańczyć i odskakać taniec plemienny, Koralinie z dołu tabsów zabraknie albo uryny , bo ona urynoterapie stosuje, ale to kiedy indziej opowiem. Moja Mańka przygotowała elaborat dla sąsiadów z wytłuszczoną czcionką i powiesiła na tablicy dla lokatorów , do Koraliny poszła osobiście z pudełkiem Rafaello (spryciula) Ja jęczałam przez tydzień '' uważaj na meble , porcelanę , dywan i w ogóle uważaj a najlepiej to wypijcie befora i wypad do baru . Dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu Mania pierwsza odpaliła kamerkę i widzę ; dywanu brak , meble przykryte prześcieradłami na stole wełniany koc , w łazience nie ma światła a cała kanapa w workach na śmieci. Zdębiałam i mówię Mańka zgłupiałaś???? nie Mam ja tylko się zastosowałam , ale słyszę że w kuchni coś ryczy jak Star na zakręcie , to kumpele mojej córki już nie wyrobiły i turlały się ze śmiechu , co robić też się pośmiałam . Jutro kontrola po 17 mówię i bez jaj mi proszę , na ścianie też ma jaj nie być i w twoim łóżku Mańka też..