Dzisiaj spotkały się w Katowicach dwie dziewczyny mieszkające na Śląsku - Mycha i Judora. Obie śliczne i wesołe. Fajnie tak poznać się w realu i pogadać sobie. Teraz będzie się nam przyjemniej gadało w każdej formie ;-))))
A tak zupełnie z innej beczki. Wracam a na osiedlu stoi auto z rejestracją z Sosnowca a na tylnej szybie widnieje napis "Nie jestem z Sosnowca, to służbowe auto" - hahahaha. Ach ten Śląsk !!!