Tak, to prawda, co piszesz. Coraz lepiej sobie z tym radzę. Czym jestem silniejsza wewnętrznie, tym lepiej. Ale mam kontakt z koleżankami z naszej branży, którym jest bardzo ciężko pracować z "wampirkami energetycznymi". Utrudnieniem jest komunikacja w języku niemieckim, gdy się zna tylko podstawy, tym jest trudniej. I to, że krytyka boli.