13 marca 2017 10:47 / 4 osobom podoba się ten post
Rambo8Oczywiście, że mniej, mając 50 to bym cicho siedział. :-) Idziecie w zaparte ale ja młody gość muszę to napisać, słaba płeć to nie słabości wasze a delikatność, którą lubimy. Oczywiście jak widać delikatności szukać ze świeczką. Wypowiadam się ogólnie nie jednostkowo. Temat ogólny? Są fajfusy pijące ale nie oznacza, że my mężczyźni mamy być pantofel a wy te wojowniczki, te role są absurdalne w zamianie. Czy jakaś kobieta zechce wspomóc mężczyznę, który jest męski, silny i szuka porozumienia z kobietą prawdziwą? Czy wszystkie tu z postawą szwarcenegera?
Oczywiście,że zechce i wspiera,tyle tylko ,że z taką jak Twoja postawą ,gdzie dla kobiety przewidujesz rolę 3xK ,bardzo trudno ja będzie znależć:( Feminizm nie oznacza ,że kobieta rzuc gary, dzieci,dom i pedzi na barykady:)Wcale nie:)Inna rzecz,że ci mężczyźni męscy i silni ,wspierający kobietę to też jak rodzynki w cieście,niby są a znaleźć to sztuka:)Mieć u boku mężczyznę,który jest męski,silny i jeszcze znajduje z kobietą porozumienie,nie dlatego że mu tak wygodnie ,tylko dlatego że chce, to połowa życiowego sukcesu.Są,owszem ....I nie mam tu na mysli pantoflarzy.