Zakupy 4

21 stycznia 2020 16:54 / 2 osobom podoba się ten post
Kika67

O tym samym pomyślałam jak zobaczyłam ten przedmiot :zawstydzony:

Sprawdziłam, wyślizguje się z ręki niestety   
21 stycznia 2020 16:57 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Sprawdziłam, wyślizguje się z ręki niestety :-(  :lol2:

To na nogi musisz uważać 
21 stycznia 2020 16:58 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

No można komuś w łeb przywalić, zwłaszcza takim co to się ciagle naśmiewają :hihi: ze mnie, biednej Myszki. 

Włoż zatyczki do uszu, bo może niezłe echo pójść 
21 stycznia 2020 16:58 / 6 osobom podoba się ten post
Anka1

Ooo ładne:-) postawiłbym sobie na kominku ,Ja nie mam szczęścia do szpernia:-)

Pewnie trochę waży, fajny przycisk do papierów, żeby nie latały 
21 stycznia 2020 17:00 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Pewnie trochę waży, fajny przycisk do papierów, żeby nie latały :-)

Też o tym pomyślałam a jakby to komu na mały palec pierdyklo to by dopiero nutki się posypały 
21 stycznia 2020 17:49 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Pewnie trochę waży, fajny przycisk do papierów, żeby nie latały :-)

Też...
21 stycznia 2020 17:53 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Pewnie trochę waży, fajny przycisk do papierów, żeby nie latały :-)

Super gierki. A kiedy następna zmiana planszy?
22 stycznia 2020 19:20 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Lubię mosiądz. Wyszperałam sobie. 


To kuropatwa . Ladna 
25 stycznia 2020 19:55 / 5 osobom podoba się ten post
Anka1

Powiem Wam, że ja też preferuje nowe i nowoczesne rozwiązania:-) nie dlatego że stare jest zle czy nieodpowiednie:-) ale po prostu nie lubię starych skrzypiących drzwi i elementów z nimi wspolpracujacych.
Elegancja i nowoczesność zdecydowanie  bardziej pasują do mojej osobowości.:-):chaplin:
:smiech3:
:smiech2:


 


Dyskusja w zakupach. https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/2821/strefa-fashion/zakupy-4/page/79

Anka- i tak wiele zależy od jakości . Meble z Ikei nie dość , że ciężko poskładac do kupy, to i jeszcze rozkładają sie same 
25 stycznia 2020 20:04 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Anka- i tak wiele zależy od jakości . Meble z Ikei nie dość , że ciężko poskładac do kupy, to i jeszcze rozkładają sie same :lol2:

Nie cierpię mebli z Ikei to jest jakieś badziewie i jeszcze niektórzy się tym zachwycają.Niektore rozwiązania do szaf i inne bibelotki to owszem
26 stycznia 2020 08:09 / 4 osobom podoba się ten post
Anka1

Nie cierpię mebli z Ikei to jest jakieś badziewie i jeszcze niektórzy się tym zachwycają.Niektore rozwiązania do szaf i inne bibelotki to owszem:-)

Witaj w klubie. O jakości tych mebli nic nie wiem bo nigdy tam nic nie kupiłam. 
Moja babcia mówiła, że za tanie pieniądze to....... 
Szafę można tam kupić 3 razy taniej niż zrobiona przez stolarza. Tyle wiem 
26 stycznia 2020 08:17 / 7 osobom podoba się ten post
Kika67

Witaj w klubie. O jakości tych mebli nic nie wiem bo nigdy tam nic nie kupiłam. :-)
Moja babcia mówiła, że za tanie pieniądze to....... 
Szafę można tam kupić 3 razy taniej niż zrobiona przez stolarza. Tyle wiem :-)

Mąż pracuje w dużej fabryce produkującej płyty do mebli. I twierdzi, że tam wszystko właściwie na okleinie się trzyma. I to są takie meble, że jak raz skręcisz i postawisz, to niech ci nie przychodzi do głowy je przestawiać... Produkcja masowa chyba teraz taka właśnie jest.
A za solidne meble trzeba naprawdę solidnie zapłacić...
Koleżanka fotele stare, wygodne "uszaki" do tapicera oddała i teraz ma fajne. Jej znajomy, który chciał kupić nowe i ma pieniądze, po dłuższych poszukiwaniach zrobił to samo- stare, wygodne dał do obicia i jest zadowolony.
26 stycznia 2020 08:21 / 5 osobom podoba się ten post
Werska

Mąż pracuje w dużej fabryce produkującej płyty do mebli. I twierdzi, że tam wszystko właściwie na okleinie się trzyma. I to są takie meble, że jak raz skręcisz i postawisz, to niech ci nie przychodzi do głowy je przestawiać... Produkcja masowa chyba teraz taka właśnie jest.
A za solidne meble trzeba naprawdę solidnie zapłacić...
Koleżanka fotele stare, wygodne "uszaki" do tapicera oddała i teraz ma fajne. Jej znajomy, który chciał kupić nowe i ma pieniądze, po dłuższych poszukiwaniach zrobił to samo- stare, wygodne dał do obicia i jest zadowolony.

Ja zrobiłam.tak samo z fotelem bo był bardzo solidny i wygodny. Obicie miał skórzane i trochę się z czasem poprzecieralo dałam do tapicera, zmienił obicie niestety teraz jest zwykle materiałowe ale fotel wygląda jak nowy. 650 zł za to zapłaciłam ale uważam, że warto było 
26 stycznia 2020 08:41 / 3 osobom podoba się ten post
Werska

Mąż pracuje w dużej fabryce produkującej płyty do mebli. I twierdzi, że tam wszystko właściwie na okleinie się trzyma. I to są takie meble, że jak raz skręcisz i postawisz, to niech ci nie przychodzi do głowy je przestawiać... Produkcja masowa chyba teraz taka właśnie jest.
A za solidne meble trzeba naprawdę solidnie zapłacić...
Koleżanka fotele stare, wygodne "uszaki" do tapicera oddała i teraz ma fajne. Jej znajomy, który chciał kupić nowe i ma pieniądze, po dłuższych poszukiwaniach zrobił to samo- stare, wygodne dał do obicia i jest zadowolony.

Obecnie nie kupuje sie mebli na całe życie . Jest moda na powtórny obrót meblami . Młodzi wystawiaja w necie swoje meble sprzedają a kupuja nowe, moze i nie takie trwałe jak kiedyś, ale maja zmienione mieszkanie nie wielkim kosztem.  Za jakis czas znów wystawia na "tablicy "czy innym portalu i znów kupia nowe . Kiedyś wszystkie mieszkania były jednakowo umeblowane , jednakowe lampy wisiały i firany . Nie było wyboru . Były kredyty dla młodych małzeństw bardzo nisko oprocentowane a w sklepach była "Basia" "Ania: czy inna "Jola " . Ja lubię mieszkania luzackie i nie musi być to komplet dębowych stabilnych mebli . Lubie lustra w domu,lampy i świeczniki . Swieczniki stylowe . Mam gdzie stawiać, co gorsze często przestawiam w czym mój mąż sie potem nie orientuje . 
26 stycznia 2020 13:39 / 9 osobom podoba się ten post
Mleczko

Obecnie nie kupuje sie mebli na całe życie . Jest moda na powtórny obrót meblami . Młodzi wystawiaja w necie swoje meble sprzedają a kupuja nowe, moze i nie takie trwałe jak kiedyś, ale maja zmienione mieszkanie nie wielkim kosztem.  Za jakis czas znów wystawia na "tablicy "czy innym portalu i znów kupia nowe . Kiedyś wszystkie mieszkania były jednakowo umeblowane , jednakowe lampy wisiały i firany . Nie było wyboru . Były kredyty dla młodych małzeństw bardzo nisko oprocentowane a w sklepach była "Basia" "Ania: czy inna "Jola " . Ja lubię mieszkania luzackie i nie musi być to komplet dębowych stabilnych mebli . Lubie lustra w domu,lampy i świeczniki . Swieczniki stylowe . Mam gdzie stawiać, co gorsze często przestawiam w czym mój mąż sie potem nie orientuje . 

Bałabym się kupować współczesne meble używane- są takiej jakości, że strach ruszać. Chyba, że jakiejś renomowanej firmy, która ma drogie i solidne- ale nie wiem, czy te wracają do drugiego obiegu? Pomysł ze zmianami co jakiś czas i odkupowaniem mebli mi się podoba, ale jakość obecnej masówki chyba na to nie bardzo pozwala...
Też lubię "luzackie" mieszkania. Jak byłam w podstawówce mama na kredyd MM kupiła regał i z tej miłości dała go do mojego pokoju. Drażnił mnie, zaczął się podobać, jak go porozstawiałam po kątach (potem go co jakiś czas przestawiałam). Obraziła się na mnie- jak mogłam taki piękny mebel "zepsuć". Teraz się z tego śmiejemy, że trzeba było jej go wziąć, a mi do przestawiania dać stary- wtedy wszyscy byliby zadowoleni...
Chyba trzeba się przyzwyczaić do tego, że dobre jakościowo rzeczy kosztują sporo. Gorzej, jak drogie, a i tak kiepskie...