No nie tak do konca. Bio czy nie bio, zimowa pora sa obrywane z krzaka jako zielona jagoda,a potem leza w welnie mineralnej nasaczonej woda i nawozami. Zeby kolor zlapaly...
No nie tak do konca. Bio czy nie bio, zimowa pora sa obrywane z krzaka jako zielona jagoda,a potem leza w welnie mineralnej nasaczonej woda i nawozami. Zeby kolor zlapaly...
No to najlepiej wyprowadzić się tam, gdzie zimy nie ma. :-)))
Bo na dobrą sprawę każda pomidorowa o tej porze roku niby trująca jest. Najlepiej pewnie połączyć trochę tych świeżych i trochę z kartonika. Z puszki nie wezmę, żołądek mnie po nich boli.
Mnie nie boli. A smakuja mi lepiej niz te "swieze"..co kto lubi. Dlatego mamy wybor,nie? :))))
Jak mi się uda wstawię fotkę mojej ostatniej pomidorowej z tych bio pomidorków.
Jesli mozna prosic to dla mnie jeszcze natki pietruszki troche,dobra? Uwielbiam jej aromat:-)
Tak, normalnie dodaję natki pietruszki, ale już pisałem, że mnie się skończyła a nie chcialo mi się lecieć specjalnie do Turka. Wczoraj zakupiłem cały pęk, teraz zawinieta w folię spożywczą siedzi w pojemniku na dole lodówki.
Dzisiaj do dorsza była dodana, tzn., leżała na wierzchu w listkach a dno talerza posypuję siekaną przed wyłożeniem dania.
Ważne, pomidory kupuję w większej ilości i o nich zapominam. Dojrzewają i nabierają pięknej, głębokiej barwy.
Natke zamknij w sloiku. I trzymaj w lodowce. Lepszy patent niz folia ;)))
ale pokrojoną? Bo w folii trzymam całą i jak trzeba kroję. Aromat nie "ucieka".
Cala. Jest baaardzo dlugo jak nowa;)))
Dziś serwuję : wątróbka z kogutka z duszoną cebulą,kartofle z wody ,surówka z białej kapusty.
Dziś serwuję : wątróbka z kogutka z duszoną cebulą,kartofle z wody ,surówka z białej kapusty.