Pochwalijki #4

23 marca 2017 15:45 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

W Pochwalijkach nastrój do banie niewskazany jest:)Więc się pochwalę,że mega zadowolona jestem:)Wpadłam do KIKa, a tam same przeceny:):):)Kupiłam sobie 4 bluzki koszulowe i spodnie na lato:)W DM też zostawiłam trochę ojrasków:)Do Mullera nawet już nie szłam bo czasu brakło.Pogoda słoneczna,busik zamówiony,wszystko wszędzie gra i buczy to jak tu się nie cieszyć:)

Ja juz tez mam busika i nawet zmienniczke:) czyli jest komplecik oby dotrwac do.... 29 Ciesze sie ze ww dobrym nastroju jestes pozdrawiam slonecznie
23 marca 2017 16:28 / 1 osobie podoba się ten post
He he...busik to ja już mam zamówiony ze 3 tygodnie temu
Zmienniczka zaklepana już kilka dni temu, potwierdzone już,że będzie 3.04 między 15-18:00.
23 marca 2017 17:02 / 2 osobom podoba się ten post
Mój busik też zamówiony na 7 kwietnia...zmienniczki jak narazie brak..szukają intensywnie..ma do mnie dzwonić jakaś potencjalna jutro lub w poniedziałek...
23 marca 2017 20:47 / 12 osobom podoba się ten post
Nie mam tak bardzo się czym pochwalić na dzisiaj, ale na jutro tak : minie mi 9 miesięcy i 10 dni jak nie palę- jak przenoszona ciąża.Ciągoty mam nadal nie powiem ale nie jest aż tak zle zeby nie dało się żyć.
23 marca 2017 21:59 / 4 osobom podoba się ten post
Pełen szacun!może wyda się dziwne ale pamiętam twoje pierwsze miesiące.Czytalam forum z za krzaczków i podziwialam i kibicowałam.Ja nie rzucam bo chyba sobie nie ufam że wytrwam
23 marca 2017 22:00
Ann1967

Mój busik też zamówiony na 7 kwietnia...zmienniczki jak narazie brak..szukają intensywnie..ma do mnie dzwonić jakaś potencjalna jutro lub w poniedziałek...

Ja również 7 kwietnia powrót .To tylko 2 tygodnie
24 marca 2017 08:02 / 3 osobom podoba się ten post
moni.r

Pełen szacun!:brawo1:może wyda się dziwne ale pamiętam twoje pierwsze miesiące.Czytalam forum z za krzaczków i podziwialam i kibicowałam.Ja nie rzucam bo chyba sobie nie ufam że wytrwam:-)

No i po co ty w tych krzakach tyle siedziałaś...? Taaaaki humor się marnował,dobrze że mchem nie obrosłaś...
24 marca 2017 08:25 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Nie mam tak bardzo się czym pochwalić na dzisiaj, ale na jutro tak : minie mi 9 miesięcy i 10 dni jak nie palę- jak przenoszona ciąża.Ciągoty mam nadal nie powiem ale nie jest aż tak zle zeby nie dało się żyć.

jak tak dlugo wytrwalas - dotrwasz bez palenia
24 marca 2017 08:49 / 6 osobom podoba się ten post
Brzozahej

jak tak dlugo wytrwalas - dotrwasz bez palenia

Jest bardzo ciezko , prawie 38 lat palenia z przerwami na ciąże ale jak mam ochotę to wyszukuje negatywów w paleniu i punktuje.... mam elektryka w rezerwie ale denerwuje sie nim ciągłe ładowanie, czyszczenie i dolewanie.ale w chwilach szczytowych sięgam po niego już mniej. tłumaczę sobie że ja decyduje kto może mnie zniewolić , pozdrawiam.
24 marca 2017 09:01 / 7 osobom podoba się ten post
Jak już pochwalijki wyplynely na wierzch to się pochwale ;) bylam ostatnio na blecie w naszej Filharmonii Podkarpackiej- tanczyly gwiazdy z Moskwy. Przez 1 czesc miałam gesia skorke na całym ciele, scisniete gardlo i nawet lezka mi splynala po policzku- tak było cudownie. To jedno z najlepszych "artystycznych" przezyc w moim zyciu - bardzo wszystkim polecam (The Stars of Ballet Moscow) :D a najlepsze jest to, ze zostałam zaproszona na "Jezioro labedzie" w przyszłym tygodniu- nie mogę się doczekać :)
24 marca 2017 09:06 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

Jest bardzo ciezko , prawie 38 lat palenia z przerwami na ciąże ale jak mam ochotę to wyszukuje negatywów w paleniu i punktuje.... mam elektryka w rezerwie ale denerwuje sie nim ciągłe ładowanie, czyszczenie i dolewanie.ale w chwilach szczytowych sięgam po niego już mniej. tłumaczę sobie że ja decyduje kto może mnie zniewolić , pozdrawiam.

Palić przestałam w marcu 2013 r.ale od efajki odzwyczaić się nie mogę,lubię tą slodkawą parę i już,choć jak nie mam możliwosci to nie palę i wytrzymuję bez problemów,np. podczas podróży do domu..
Dym papierosowy przeszkadza mi bardzo,to chyba znaczy,że już nie tęsknię za papierosem...
24 marca 2017 10:45 / 8 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No i po co ty w tych krzakach tyle siedziałaś...? Taaaaki humor się marnował,dobrze że mchem nie obrosłaś...:hihi:

No sama nie wiem czemu ? Tchorzylam pewnie bo jak to nazwać? Ale bywalo że zamiast na spacer to do lektury opiekunki 24 zaglądalam a i rączka swędzić nie raz zaczęła żeby coś napisać .Nawet nie wiecie ile daje takie czytanie forum innym -tchóorzliwym jak ja No ale jestem i nie zamierzam uciekać!
24 marca 2017 10:46 / 4 osobom podoba się ten post
michasia

Nie mam tak bardzo się czym pochwalić na dzisiaj, ale na jutro tak : minie mi 9 miesięcy i 10 dni jak nie palę- jak przenoszona ciąża.Ciągoty mam nadal nie powiem ale nie jest aż tak zle zeby nie dało się żyć.

Gratuluję.Jeśli chodzi o ciągoty do palenia,to ja po po 22.latach niepalenia mam je również.Na szczęście tylko od czasu do czasu(jak mam wielkiego "wqrnerwa").Przeżyjesz...chyba?!
24 marca 2017 15:04 / 1 osobie podoba się ten post
Brzozahej

jak tak dlugo wytrwalas - dotrwasz bez palenia

24 marca 2017 15:05 / 3 osobom podoba się ten post
moni.r

Pełen szacun!:brawo1:może wyda się dziwne ale pamiętam twoje pierwsze miesiące.Czytalam forum z za krzaczków i podziwialam i kibicowałam.Ja nie rzucam bo chyba sobie nie ufam że wytrwam:-)

zaufaj tylko spróbuj