Pochwalijki #4

14 lutego 2017 19:11 / 9 osobom podoba się ten post
Pochwalam sie ze jutro mija 3 lata od kiedy pracuję w De.
Nie wiem kiedy to zleciało.
A pierwsza stelle pamietam ze szczegółami hahahaha
14 lutego 2017 19:38 / 2 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

Pochwalam sie ze jutro mija 3 lata od kiedy pracuję w De.
Nie wiem kiedy to zleciało.
A pierwsza stelle pamietam ze szczegółami hahahaha :radosc:

Gratulejszyn
14 lutego 2017 19:46 / 3 osobom podoba się ten post
Mnie z kolei zawsze dziwi fakt-jak to te dzieci sie starzeją
No i niekiedy zaskakuje mnie "podłość ludzka"i już.
14 lutego 2017 23:05 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Potrafisz zepsuć człowiekowi radość:-(

Nie tylko Tobie.. 
14 lutego 2017 23:23 / 3 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Nie tylko Tobie.. :aniolki:

15 lutego 2017 19:27 / 12 osobom podoba się ten post
Spieszę się pochwalić.....skaczę z radości....
Pamiętacie mój wypadek....Jak porysowałam  auto Francuza i opisali mnie w gazecie, że zbiegłam z miejsca wypadku...
JESTEM NIEWINNA......HUUURRRAAAAA 

Walentynki spędziłam w greckiej restauracji z ukochanym...

Wypatrzylam sobie rower używany za 140 euro ...prawie nówka....2016 w maju kupiony.....21 przerzutek...w piątek pojedziemy go kupić tj 35 km ode mnie....
15 lutego 2017 19:33 / 6 osobom podoba się ten post
anerik

Spieszę się pochwalić.....skaczę z radości....
Pamiętacie mój wypadek....Jak porysowałam  auto Francuza i opisali mnie w gazecie, że zbiegłam z miejsca wypadku...
JESTEM NIEWINNA......HUUURRRAAAAA 

Walentynki spędziłam w greckiej restauracji z ukochanym...

Wypatrzylam sobie rower używany za 140 euro ...prawie nówka....2016 w maju kupiony.....21 przerzutek...w piątek pojedziemy go kupić tj 35 km ode mnie....

Anerik gratuluję uniewinnienia,dla mnie zawsze byłaś niewinna,a oficjalna wiadomość to potwierdziła. Gratuluję też ukochanego i spędzenia Walentynek z nim.
Roweru też gratuluję,nie ma to jak porządny sprzęt jeżdżący.
16 lutego 2017 09:29 / 16 osobom podoba się ten post
No to się pochwalam jak wczoraj obiecalam trwam wytrwale w mojej diecie, za mną  równe cztery tygodnie. Efekt : minus 12 kg i 18 cm w pasie.  samopoczucie super, mogę góry przenosić, wróciłam do formy sprzed dwóch lat, jak pracowałam u Opciow na Bawarii....Pożegnałam się też z tabletkami na nadciśnienie, teraz moje ciśnienie jest codziennie książkowe  przede mną jeszcze dwa tygodnie diety, potem 6 tygodni wychodzenia...1 kwietnia jadę do domu, chyba pies mnie nie pozna  Brawo Ja 
16 lutego 2017 09:32 / 1 osobie podoba się ten post
Scarlet-przede wszystkim gratuluje konsekwencji w działaniu:):):)12kg to juz jest coś co widać tzw.gołym okiem:):):)Brawo Ty:):):):)
16 lutego 2017 09:36 / 2 osobom podoba się ten post
Scarlet, suuper muszę pomyśleć
16 lutego 2017 10:26 / 1 osobie podoba się ten post
scarlet

No to się pochwalam jak wczoraj obiecalam:hejka: trwam wytrwale w mojej diecie, za mną  równe cztery tygodnie. Efekt : minus 12 kg i 18 cm w pasie. :radosc: samopoczucie super, mogę góry przenosić, wróciłam do formy sprzed dwóch lat, jak pracowałam u Opciow na Bawarii....Pożegnałam się też z tabletkami na nadciśnienie, teraz moje ciśnienie jest codziennie książkowe :radosc1: przede mną jeszcze dwa tygodnie diety, potem 6 tygodni wychodzenia...1 kwietnia jadę do domu, chyba pies mnie nie pozna :terefere::terefere: Brawo Ja :oklaski:

Scarlet no fiu,fiu.Gratulacje.
16 lutego 2017 10:49 / 1 osobie podoba się ten post
scarlet

No to się pochwalam jak wczoraj obiecalam:hejka: trwam wytrwale w mojej diecie, za mną  równe cztery tygodnie. Efekt : minus 12 kg i 18 cm w pasie. :radosc: samopoczucie super, mogę góry przenosić, wróciłam do formy sprzed dwóch lat, jak pracowałam u Opciow na Bawarii....Pożegnałam się też z tabletkami na nadciśnienie, teraz moje ciśnienie jest codziennie książkowe :radosc1: przede mną jeszcze dwa tygodnie diety, potem 6 tygodni wychodzenia...1 kwietnia jadę do domu, chyba pies mnie nie pozna :terefere::terefere: Brawo Ja :oklaski:

Gratulacje!
Też tak chcę !!
Nie odszukam, jeśli pisałaś, ale poproszę raport. Byłaś na kopenhaskiej, tak ?? Ale ona nie trwa 4 tygodnie. Więc co i jak ??
16 lutego 2017 11:00 / 1 osobie podoba się ten post
scarlet

No to się pochwalam jak wczoraj obiecalam:hejka: trwam wytrwale w mojej diecie, za mną  równe cztery tygodnie. Efekt : minus 12 kg i 18 cm w pasie. :radosc: samopoczucie super, mogę góry przenosić, wróciłam do formy sprzed dwóch lat, jak pracowałam u Opciow na Bawarii....Pożegnałam się też z tabletkami na nadciśnienie, teraz moje ciśnienie jest codziennie książkowe :radosc1: przede mną jeszcze dwa tygodnie diety, potem 6 tygodni wychodzenia...1 kwietnia jadę do domu, chyba pies mnie nie pozna :terefere::terefere: Brawo Ja :oklaski:

O kurde...Też bym tak chciała...A czy oprócz diety jakieś ćwiczenia fizyczne wykonujesz.....?
Gratulacje Scarlet.........
16 lutego 2017 11:50 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Gratulacje!
Też tak chcę !!
Nie odszukam, jeśli pisałaś, ale poproszę raport. Byłaś na kopenhaskiej, tak ?? Ale ona nie trwa 4 tygodnie. Więc co i jak ??

Nie Benitko, na kopenhaskiej to była chyba Gosia1234, ja jestem na 42 dniowym poscie dr Dąbrowskiej.
16 lutego 2017 12:13
scarlet

Nie Benitko, na kopenhaskiej to była chyba Gosia1234, ja jestem na 42 dniowym poscie dr Dąbrowskiej.:-)

Znam. mam jej książki. Podchodziłam do tego "Postu Daniela", ale nie dałam rady.
Wynik masz imponujący.