kasia63Też,ale czy myślisz,że oni to widzą?Wątpię.Może ci z młodszej generacji ,ale ci którymi się opiekujemy raczej nie.
Owszem, widzą i śmieją się szczerze z samych siebie. Przynajmniej ci Niemcy z ktorymi ja rozmawiałam na temat odbioru sitcomu. Ja tylko zapomniałam , dziwiąc się opiniom opiekunek, że prawie wszystkie mają misję i uwielbiają tę pracę, oraz jest ona ich powołaniem, a także uważają się za lepsze od Niemców, ktorych szczerze nienawidzą. Młodzi Niemcy droga Kasiu, są zupełnie inni. Miałam okazję poznać wielu ich reprezentantów na ostatnim wyjeździe do Egiptu. Fantastyczni młodzi ludzie, bez uprzedzeń, bardzo sympatyczni . Podobnie jak poznani tam Polacy, Belgowie, Holendrzy, Węgrzy, Szwedzi itd... bez kompleksów, bez zahamowań , bez wywyższania się. Tworzylismy wszyscy bardzo fajną wakacyjną paczkę i razem spędzalismy czas. Nie wiem, może akurat tak trafiłam, ale bardzo mi się podobała ta międzynarodowa integracja bez uprzedzen narodowosciowych.Izolowali się tylko Słowacy, no ale oni to jak Polacy mozna powiedzieć , a na pewno zdecydowana ich większość