Zgadzam sie , pan nie jest dżentelmenem.
Przeciez dżentelmen spełnia życzenia kobiet bez wzdlędu na to czy "damy" czy nie ;-)


Zgadzam sie , pan nie jest dżentelmenem.
Przeciez dżentelmen spełnia życzenia kobiet bez wzdlędu na to czy "damy" czy nie ;-)
Trochę o alkoholikach, bo to chyba teraz temat na czasie - dla mnie:
Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa ...
Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki ktoś zapytał:
- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
- Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki.
- Tato! Tato! - wołają dzieci. - Możemy sprzedać trochę twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb?
- Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...
Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce.
Spotyka go kumpel:
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
Smutne.Nie lubię alkoholików.Dowcipy dobre.