25 września 2016 14:35 / 6 osobom podoba się ten post
margolciaMój pdp zaczyna rozmyślac o śmierci, jesienna depresja (chyba), powtarza dzisiaj że to juz na pewno koniec i takie tam. Do dzisiaj nawet mówić nie chciał o umieraniu, zbywal temat. Ja przyznam sie, nie wiem jak i co powiedzieć pdp w takich sytuacjach. Pocieszać mówiąc , eeeee panie H, umrze pan we śnie szybko i bezboleśnie? Bo o takiej smierci marzy większosć starych ludzi. Nie wiem, dlamnie to trochę niezręczny temat....
Tak sobie myślę, że właśnie obchodzenie się z osobą cierpiącą na depresję, czy tylko z obniżonym nastrojem jest najtrudniejsze, tym bardziej że ludzie starsi przechodzą takie stany ciężej. Jesienią takie obniżenia nastroju są częstsze, dziadek może też cierpieć z powodu rzadkich kontaktów z rodziną, czuć się opuszczony.Przebywanie z nim, pozwolenie, żeby się wygadał może coś pomóc. Możesz próbować skierować rozmowę na inne tory, może miał, lub ma jakieś hobby o którym rozmawia chętnie. No i zachęcanie rodzinki do częstszych odwiedzin, no ale z tym wiadomo, różnie bywa.