A ile dziewczyn pisze,że te niby legalne agencje są też nie wypłacalne? a ile dziewczyn zatrudnionych przez agencje zjeżdża do domu też z płaczem,głodne a bywa,że i pobite czy molestowane?Ile dziewczyn ma przygotowane pomieszczenie w piwnicy? ograniczony dostęp do wody w sensie kapieli? Czy agencje w 100 % sprawdzają miejsce pracy? czy opis osoby ktorą mamy sie opiekowac jest prawdziwy? Nic dodac i nic ująć:-(