A się z Dorotee śmiałam:). Tilidyna, tilidyna-teraz już chyba zapamiętam :). Ale po 300 mg dziennie-razem-to i tak dużo.
Jak otruje pdp to i tak jej się robota wymknie ;)).
A się z Dorotee śmiałam:). Tilidyna, tilidyna-teraz już chyba zapamiętam :). Ale po 300 mg dziennie-razem-to i tak dużo.
Jak otruje pdp to i tak jej się robota wymknie ;)).
O matuchno , wszyscy mnie dzisiaj źle rozumią ! Tinuś ! te Tilidinki 3 x dziennie to dr. kazał mi podawać - mam to na piśmie z pieczątką :-).....Piguła to na stówę będzie chciała je wykasować , bo wiadomo , że im mocniejsze środki tym bliżej końca , ale ja będę z nią walczyć o to , że moja PDP-na cierpi , ma bóle a Pigulencja jest tylko tutaj raz w tygodniu a nie 24/24 i nie widzi co się dzieje bez p/ bólowych !
Kilka stron a i tak nie wiem czy wolno podawać zgodnie z prawem tę morfinę:strach na wroble:
Myślę,że rozsądnie będzie przyjąć,ze podajemy wszystkie leki jakie są rozłożone przez służby medyczne czy rodzinę,zarówno te doustne jak i te do przyklejenia,zgodnie z instukcją rozkładających czy decyzyjnych.Nie godzimy się natomiast i nie wyrywamy dobrowolnie, nawet jesli to potrafimy, do robienia zastrzyków.To absolutnie nie należy ani do obowiązków opiekunki ani pomocy domowej:)
Jak się je niewaściwie założy, to nie spełniają swojej funkcji.