Barbara niepowtarzalnaMargaretko : u mnie rodzinka zaczęła rzucać pomysłami na " wyciszenie " w dzień i spanie w nocy PDP-nej , więc się postawiłam i stanowczo zażądałam , żeby swoje pomysły wypisali mi na papierze i złożyli autografy ! Kurde ! żadne się nie kwapiło , żeby to uczynić ! ale za to doczeka łam się wydruku od pana dr-a z zaznaczeniem , że jest to wydruk dla " opiekunki -moje imię " , jest pieczątka pana dr-a ze specjalizacją :" Allgemeinmedizin ;Neurochirurgie ; Speziele Schmerztherapie ; Palliativmedizin ; Akupunktur " - spisałam teraz z pieczątki ! ....i teraz czekam na mądrą " strzykaweczkę " , która spaprała mi dzisiejsze wolne , ale będzie jutro i niech tylko zaraza jedna będzie chciała coś zmienić wspólnie z " wszystkowiedzącą " córeczką to pogonię do pana " daga " , żeby mi przyniosły nowy zetel , bo bez niego nie zapodam ani jednego " zmiennego leku " ! ...... Strzykawa w trosce o własną dupę na stówę do niego nie pójdzie , bo jak ma swój dyżur i ja jestem w chacie to nawet jak listonosz do domofonu dzwoni to prosi mnie , żebym drzwi otworzyła , bo w razie " w " to ona jest tylko w " odwiedzinach " ......i niech mi teraz podskoczą ! mogą mi skoczyć na to , czego jako kobieta z krwi i kości nie posiadam ! Pismo jest ? jest ! :-)edytowałam , bo strasznego byka walnęłam :-)
Niepotrzebnie śię denerwujesz, wystarczy jak rodzina przygotuje leki w pojemniczkach , na noc, na dzień, w obiad. My nawet nie musimy wiedzieć co pdp zażywa. Pismo od lekarza nawet imienne nic nie pomoże jak się prawo łamie. Nie wolno nam sortować leków, ale podawać tak.
Morfinę to nikt nie umiał mi powiedzieć czy wolno mi podawać, muszę Tinę40 złapać:)
Nie wolno morfiny ot tak posiadać, każdą tabletkę powinno się odnowtować, godz, kto . Ale kto może podawać.?