Uchodźcy

12 września 2015 12:41 / 6 osobom podoba się ten post
wichurra

Zofija - Ty taka katoliczka zagorzała, słowa papieża i naszego arcybiskupa nie trafiają do Ciebie?

Wichurko, ja raczej zagorzałą katoliczką nie jestem. Chętnie pomagam jak trzeba i nie tylko "dając parę groszy", ale poświęcając swój czas. Moja córka również pracuje w wakacje jako wolontariuszka w ośrodku dla dzieci z biednych rodzin. W mojej rodzinie wiele osób angażuje się w pomoc biednieszym. Nie dla poklasku tylko tak nas mama nauczyła, że trzeba pomóc. Pewnie że zawsze miło usłyszeć podziękowanie, ale nie dlatego pomagamy. Jednak mam świadomość, że gdy pomogę to nikt mi w podzięce nie poderżnie gardła. Nikt też nie wyzywa, że kanapki w świetlicy są z serem, a nie z łososiem czy polędwicą.
Co do styczności z kulturą islamu to mam dość spore doświadczenie (już pisałam) i nie jest ono pozytywne. Nawet w zwykłej rozmowie wychodzi pogarda dla kobiet, wywyższanie się i roszczeniowość. Komentarze jakich się nasłuchałam pod adresem kobiet w moim mieście (politechnika w Częstochowie) były żenujące. I wygłaszali je młodzi, podobno wykształceni ludzie. A bynajmniej nie było podstaw (chyba, że podstawą jest sukienka latem).
Długo pracowałam w banku, wtedy wszelkie transakcje walutowe realizowane były w moim banku. Odwiedzali nas więc mężczyźni o dobrym statusie materialnym. A komentarze pod adresem kasjerek były masakryczne (bank zabraniał ubierania się w negliże). Zadzało mi się podmieniać dziewczyny z kas bo po obsłudze takiego pana aż płakały i nie były w stanie pracować. Wzywałam ochronę wiele razy bo wyzywali klientki.
te wszystkie zdarzenia były w czasach gdzy było ich niewielu, strach pomyśleć na co będą sobie pozwalać w większej spoleczności i przy milczącej aprobacie poprawnych politycznie.
Byłam też za granicą, również jako turystka. Nie było to miłe wspomnienie. W Tunezji włazili do hotelu przez balkony, nachalnie zaczepiali na spacerach. Podobnie w kilku innych kurortach. A na pewno nie wysyłałam "sygnałów" że pożądam tekiej uwagi.
12 września 2015 12:44 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Chyba lepsza Wyborcza, niż czerpanie z wiedzy z linków pochodzących nie wiadomo skąd, a masowo powielanych przez ludzi w Internecie. 
Nie mówię tutaj o Tobie, ale mam wrażenie, ze część dyskutantów w tym temacie właśnie z tych linków swoją wiedzę czerpie.
Bardzo ładnie i dokładnie udokumentowałaś swoje zdanie i zgadzam się z Tobą w niektórych punktach, ale po prostu mi się już nie chce pisać o tym, a na pewno już nie chce mi się rozwlekle pisać, co bym musiała zrobić w odpowiedzi na Twój post:)
Mam dosyć, bo gdzie nie otworzę jakiejś strony, to ten temat jest ciągle wałkowany, a wzbudza we mnie emocje i nie mam już ochoty na przysłowiowe bicie piany. Nawet na spotkaniu z koleżankami bardzo głośno się przez ten temat zrobiło, co ktoś w dom mi przyjdzie, to się zaczyna. 
Jak Orim napisał - i tak nie mamy wpływu na to, co się wydarzy, pożyjemy - zobaczymy. 

Wichura a Ty skąd czerpiesz wiedzę na temat tego co się dzieje? Oświeć mnie proszę. Nie możemy zmienić? Jakoś chociażby Węgry czy Słowacja nie uginaja karku tak nisko jak my... A z ręką na sercu kto z Was był w Polsce i wziął udział w ostatnim referendum?
12 września 2015 12:45
Wieszałam dzisiaj pranie razem z córka Pdp(kazda swoje),potem paliłysmy papierochy,piłyśmy kawkę bo dziadeczek miał odwiedziny kolegów.Gadka-szmatka.Zapytałam ja co sądzi na temat imigrantów.Odpowiedziała,że ona jak najbardziej jest przychylna,lubi i chce takim ludziom pomagać.Może nawet przyjać trzy rodziny-cały parter dużego,trzypietrowego domu to mieszkanka,które wynajmują letnikom.I teraz clou-tylko i wyłacznie młode małżeństwa z małymi dziećmi!
Biorać pod uwagę ilość pracy która spada na barki jej schorowanego męza rozwiązanie jest idealne
12 września 2015 12:48 / 2 osobom podoba się ten post
No to nie wiem Wstenga - ja mam zupełnie inne doświadczenia z muzułmanami.
Owszem - na wakacjach byłam zaczepiana, ale po to, żeby coś kupić. Z paroma mężczyznami przeprowadziłam rozmowy o islamie - na tyle, na ile pozwalał mój ograniczony angielski - i nikt mi nie próbował na siłę czegoś narzucić, nie było agresji w tych rozmowach.
Dziwię się też, że w tej Częstochowie jest tylu Arabów - w większych polskich miastach ich niemal nie widać, a u Ciebie takie skupisko.
12 września 2015 12:49 / 2 osobom podoba się ten post
A tak na przyszłość: własnie się dowiedziałam, ze tutaj gdzie jestem ma być zakwaterowanych 500 osób (szłownie: pięćset). Nie widzę tego w małej mieścinie pełnej heimów i starszych ludzi. Ale pożyjemy zobaczymy.
Co do radości Niemców z imigrantów: w poniedziałek będą protestować przeciw tej decyzji w ratuszu, dzisiaj trwają gorączkowe spotkania w tym temacie.
Problemem są również mieszkania. Chcieli wynająć mieszkania jakie tutejszy rolnik ma dla zbieraczy z Polski (po remoncie i Polacy bardzo sobie chwalą), ale nie wypaliło. Raz że odmówił, dwa podobno nie "spełniają standardów".
Siostra PDP wynajmuje mieszkania i zaproponowano jej odpłatne użyczenie. Odmówiła i na czas wizyty na tam mieszkać mój małżon, żeby zapełnił pustostan.
12 września 2015 12:52
sas-anka

Wichura a Ty skąd czerpiesz wiedzę na temat tego co się dzieje? Oświeć mnie proszę. Nie możemy zmienić? Jakoś chociażby Węgry czy Słowacja nie uginaja karku tak nisko jak my... A z ręką na sercu kto z Was był w Polsce i wziął udział w ostatnim referendum?

Na pewno nie z tych głupich linków. 
Z Wyborczej, z Rzeczpospolitej i ze stron Polityki w internecie. Z innych też, ale wchodzę tylko na strony poważnych tygodników. 
12 września 2015 12:52 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

No to nie wiem Wstenga - ja mam zupełnie inne doświadczenia z muzułmanami.
Owszem - na wakacjach byłam zaczepiana, ale po to, żeby coś kupić. Z paroma mężczyznami przeprowadziłam rozmowy o islamie - na tyle, na ile pozwalał mój ograniczony angielski - i nikt mi nie próbował na siłę czegoś narzucić, nie było agresji w tych rozmowach.
Dziwię się też, że w tej Częstochowie jest tylu Arabów - w większych polskich miastach ich niemal nie widać, a u Ciebie takie skupisko.

Oj Wichurra,święte miejsce:)
12 września 2015 12:53 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

No to nie wiem Wstenga - ja mam zupełnie inne doświadczenia z muzułmanami.
Owszem - na wakacjach byłam zaczepiana, ale po to, żeby coś kupić. Z paroma mężczyznami przeprowadziłam rozmowy o islamie - na tyle, na ile pozwalał mój ograniczony angielski - i nikt mi nie próbował na siłę czegoś narzucić, nie było agresji w tych rozmowach.
Dziwię się też, że w tej Częstochowie jest tylu Arabów - w większych polskich miastach ich niemal nie widać, a u Ciebie takie skupisko.

Wcale nie takie skupisko i dlatego tak przeraża. Wielu studiuje na polbudzie bo mają dofinansowania. A skoro studiowali w tym samym miejscu to raczej nie trudno o spotkanie. Tak samo, gdy dostawali kasę a jedynym bankiem był mój. Nie było opcji, żebyśmy się "minęli".
Podobnie możesz niedowierzać urządnikowi imigracyjnemu. Skoro Ty nie spotykasz takowych na ulicy to pewnie urzędnicy nie mają co robić bo w urzędzie na pewno ich nie ma. (to był sarkazm)
12 września 2015 12:54 / 5 osobom podoba się ten post
wichurra

A no tak - młoda, to i głupia jeszcze. 
Pewnie już gdzieś czytałaś, ale według sondaży osoby będące za przyjęciem tych 12 tys. uchodźców w Polsce są przeważnie kobietami, przeważnie wykształconymi i przeważnie z większych miast. Mówisz, że one wszystkie żyją w iluzji?

Aha rozumiem i dlatego my tez powinnyśmy uważać tak samo? Dla mnie śmieszny argument, z całym szacunkiem dla Ciebie Wichuro.
12 września 2015 13:02 / 3 osobom podoba się ten post
wichurra

Na pewno nie z tych głupich linków. 
Z Wyborczej, z Rzeczpospolitej i ze stron Polityki w internecie. Z innych też, ale wchodzę tylko na strony poważnych tygodników. 

Czyli wszędzie tam gdzie obowiązuje poprawność polityczna:)
12 września 2015 13:06 / 1 osobie podoba się ten post
sas-anka

Aha rozumiem i dlatego my tez powinnyśmy uważać tak samo? Dla mnie śmieszny argument, z całym szacunkiem dla Ciebie Wichuro.

Nie. To była odpowiedź na Twoją bezsensowną w tej dyskusii uwagę, że ja jestem oderwana od rzeczywistości, wychowana na murzynku Bambo i nie mam instynktu samozachowawczego. Nie wkładaj nie moich słów w moje usta. 
12 września 2015 13:09 / 1 osobie podoba się ten post
sas-anka

Czyli wszędzie tam gdzie obowiązuje poprawność polityczna:)

Wszędzie tam, gdzie dostaniesz rzetelną informację. 
12 września 2015 13:18
wichurra

Nie. To była odpowiedź na Twoją bezsensowną w tej dyskusii uwagę, że ja jestem oderwana od rzeczywistości, wychowana na murzynku Bambo i nie mam instynktu samozachowawczego. Nie wkładaj nie moich słów w moje usta. 

Pozdrawiam Cię Wichuro, nie wiem dlaczego tak się zirytowałaś, nie uważam żebym Ci w czymkolwiek uwłaczyła.

Dobrze by było jakby mi juz skończyli te rury w mieszkaniu wymieniać :)
12 września 2015 13:22 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Wszędzie tam, gdzie dostaniesz rzetelną informację. 

Nie wchodźmy w dyskusję czym jest rzetelna informacja i pozostańmy przy swoich zdaniach. Obyś to Ty miała rację.

Na szczęście już zaczynają zamurowywać :)
12 września 2015 13:27 / 13 osobom podoba się ten post
Moim i tylko moim zdaniem, strach przed przybyszami z islamskich krajów ma swoje uzasadnienie. Szczególnie wśród osób, które doświadczyły niemiłych sytuacji w kontaktach z nimi. Między innymi ja tez, jak byłam młoda i piekna i podrózowałam po Stawropolskim Kraju w ówczesnym ZSRR. Odziana byłam w mini spódniczkę i długie kozaki-muszkieterki, oraz bluzkę z dekoldem. Wtedy pokazywano mnie palcami i spluwano na mój widok, ale wtedy to był ZSRR, czyli byłam niejako bezpieczna. Dziś pewnie byłabym zgwałcona, choć ze względu na wiek mój, nieco posunięty :))))))))może i nie. W Londynie, byłam zaczepiana i nagabywana na datki pięnięzne ze strony imigrantów arabskich(kilka lat temu)
Jednakże, niechęc nas, Polaków do przyjmowania islamskich i nie tylko imigrantów ma drugie oblicze i to bardzo ważne.
Otóż, większość naszych rodaków zyje niestety na skraju ubóstwa. Bezrobocie na poziomie 20 %oficjalnie, a nieoficjalnie , to znacznie większy procent. Kilka milionów kobiet i mężczyzn zmuszonych do emigracji zarobkowej, bo nie mogą się utrzymać, a także swoich rodzin w kraju ojczystym. Zasiłek rodzinny na dziecko około 100 zł miesięcznie, wysokie koszty czynszu, ogrzewania, energii elektrycznej, benzyny, zywnosci, kompletnie nieadekwatne do zarobków Polaków. Wielomięsieczne kolejki do specjalistów w słuzbie zdrowia i wszechobecna niechęć do leczenia specjalistycznego wśród lekarzy pierwszego kontaktu. Bardzo wysokie podatki i głodowe emerytury.
Teraz mają przyjechać do nas uchodzcy, którzy dostaną wszystko za darmo, ba , dostaną dużo więcej niż statystyczny obywatel Polski, albowiem UE za to zapłaci. No przyznacie chyba, że to musi budzić sprzeciw i niechęć wśród obywateli. Poza tym, nie ma jasnego i klarownego komunikatu, jak to ma wszystko przebiegać. Nie jest powiedziane jasno i czytelnie, że emigranci musza się dostosowac do zwyczajów panujących w kraju do którego przybywają. Nikt oczywiscie nie każe islamistom zdejmowania burek, ale nich oni również nie żądają , zeby Polki, Europejki zrezygnowały z mini, albo przestały jeść wieprzowinę. Nasz rząd jest wyjątkowo nieudolny, niestety. Nie ma żadnego pomysłu jak tę sprawę rozwiązać, a efekt tego jest taki, że jestesmy rasistami, ksenofobami i najgorszą ciemnotą w Europie, według opinii Europejczyków. Osobiście jestem fanką Orbana. On jest prawdziwym patriotą dla swoich rodaków i prawdziwym Mężem Stanu. Ja osobiście zaprosiłabym wszystkich chętnych uchodzców, ale .......na polskie warunki i utrzymanie. Nie może być tak, że oni będą mieli dużo lepiej niż statystyczna polska rodzina.