Nie pracuje więcej jak 42h/tyden. to znaczy oko 180 h na miesiąc . proszę mnie nie molestować więcej , ja tak pracuję, chałupa ,co , cw , wc i podatki mnie nie intereszą , JA TU JESTM W PRACY
Nie pracuje więcej jak 42h/tyden. to znaczy oko 180 h na miesiąc . proszę mnie nie molestować więcej , ja tak pracuję, chałupa ,co , cw , wc i podatki mnie nie intereszą , JA TU JESTM W PRACY
Nie pracuje więcej jak 42h/tyden. to znaczy oko 180 h na miesiąc . proszę mnie nie molestować więcej , ja tak pracuję, chałupa ,co , cw , wc i podatki mnie nie intereszą , JA TU JESTM W PRACY
Dziewczyny jak wygląda u was sytuacja z badaniami pdp.
Moja babcia jak wiecie jest niewidoma i głucha mam za zadanie złapać jej mocz.... ręce opadają
czy wy też to robicie?
A to ciekawe zajęcie? Są takie specjalne pojemniki wkładane do toalety. Wygląd podobny do basenu. Miałam to kiedyś u jednej z Pdp. Niech zakupią! Przecież ręki nie nadstawisz?
Dziewczyny jak wygląda u was sytuacja z badaniami pdp.
Moja babcia jak wiecie jest niewidoma i głucha mam za zadanie złapać jej mocz.... ręce opadają
czy wy też to robicie?
Dziewczyny jak wygląda u was sytuacja z badaniami pdp.
Moja babcia jak wiecie jest niewidoma i głucha mam za zadanie złapać jej mocz.... ręce opadają
czy wy też to robicie?
ja pierdyle, ale Ty biedna kobito masz tam akcje.....
:yeah:
ale już jedną nogą jesteś w domu i to najważniejsze
Mzap jakie akcje ? przecież to normalne , że jak mocz trzeba oddać do badania to najpierw w jakiś sposób trzeba go pobrać . To tylko mocz . Przecież pić nam tego nie każą ? Czasem trzeba mocz , może się komuś zdarzyć , że będzie musiał oddać kał do analizy .....taka praca ....Kasia dala sobie radę , bo kto jak nie Polka ?
babka niewidoma, glucha - Kasia miala podwójnie ciezko, ale dala rade i to najwazniejsze
A myślisz , że moja Pusia jaka była ? też była niewidoma , głucha i.........bardzo ciężka . Może dla kogoś to co niektórzy z nas muszą robić wyda się obrzydliwe , ale niestety nie wszystkim się trafiają sztele na których się tyko gotuje , podaje i raz na 10 -14 dni pierze i prasuje .
Kilka razy dziennie spuszczałam urynę z worka , wycierałam pupę , myłam , później pod koniec przewijałam jak niemowlaka , tylko , że zawartość pieluchy była dużo , dużo większa . Zgodziłam się na taką pracę , więc ją wykonywałam - nikt mnie nie zmuszał , pistoletu do głowy mi nie przykładano . Teraz mam to wynagradzane , bo tylko robię zakupy , gotuję , podaję , 2 x dziennie idę z Pania na spacer , potowarzyszę trochę podczas oglądania tv , ale tylko wtedy jak mnie jakiś program zainteresuje , przymusu nie ma ....jak długo ? nie wiem ....oby jak najdlużej . A czy jeszcze będe miała kiedyś jakąś " brudną robotę ? pewnie tak i jeśli będzie to PDP w miarę miła(y ) na pewno nie ucieknę .
Bardzo się cieszę Basiu, że masz teraz fajną pracę.......
Przegapiłam.....oswieć mnie troszkę......co się stało z Pusią......i gdzie teraz pracujesz???????