Gosiu,ja do tego Koln to tak 1-2 lipiec,papiery poszly do rodziny,czekam na akceptacje.Z tym jedzeniem to Ja mialam tak;Babcinka spokojna na diecie-97 lat a ja przez 2 -mies przytylam 10 kg!!!!!! Rany boskie! Wszystkie ciuchy ,które mialam ze sobą zrobily się za male! Musialam zakupić nowe:) Po prostu ,bylo bardzo malo pracy,rodzina kupowała mi to co chcialam a Ja jadłam i tylam brrrr obrzydlistwo! Teraz jestem w domciu i dochodzę do swojej "normalnej "wagi..Ciekawe jak teraz będzie,podobno babcia grzeczna,kulturalna....ALE...nie śpi w nocy!No to chyba nie utyję??:)))