Pytania od początkujących opiekunek

16 lutego 2017 14:31
Cześć, mam 22 lata, za tydzień wyjeżdżam po raz pierwszy do takiej pracy. Studiuję resocjalizację na łódzkiej uczelni, a oprócz tego mam zrobiony kurs masażu. Jestem zarejestrowana w pośrednictwie pracy http://www.eurocare.com.pl/praca-opiekunka-niemcy , wiem kim będę się opiekować i jakie będą moje obowiązki. Wiem, że tak naprawdę pokrywam tylko i wyłącznie koszt podroży z własnych pieniędzy, natomiast wyżywienie oraz gdzie spać mam. Chciałabym poznać wasze przeżycia, jak to było za pierwszym razem? Czego się obawialiście, a okazywało się zupełnie inaczej?
16 lutego 2017 14:43
minilens

Cześć, mam 22 lata, za tydzień wyjeżdżam po raz pierwszy do takiej pracy. Studiuję resocjalizację na łódzkiej uczelni, a oprócz tego mam zrobiony kurs masażu. Jestem zarejestrowana w pośrednictwie pracy http://www.eurocare.com.pl/praca-opiekunka-niemcy , wiem kim będę się opiekować i jakie będą moje obowiązki. Wiem, że tak naprawdę pokrywam tylko i wyłącznie koszt podroży z własnych pieniędzy, natomiast wyżywienie oraz gdzie spać mam. Chciałabym poznać wasze przeżycia, jak to było za pierwszym razem? Czego się obawialiście, a okazywało się zupełnie inaczej?

16 lutego 2017 14:56 / 1 osobie podoba się ten post
minilens

Cześć, mam 22 lata, za tydzień wyjeżdżam po raz pierwszy do takiej pracy. Studiuję resocjalizację na łódzkiej uczelni, a oprócz tego mam zrobiony kurs masażu. Jestem zarejestrowana w pośrednictwie pracy http://www.eurocare.com.pl/praca-opiekunka-niemcy , wiem kim będę się opiekować i jakie będą moje obowiązki. Wiem, że tak naprawdę pokrywam tylko i wyłącznie koszt podroży z własnych pieniędzy, natomiast wyżywienie oraz gdzie spać mam. Chciałabym poznać wasze przeżycia, jak to było za pierwszym razem? Czego się obawialiście, a okazywało się zupełnie inaczej?

Dlaczego musisz płacić za podróż? Rodziny opłacają przejazd tam i z powrotem. Czasami firmy organizują przejazd, a czasami rodzina zwraca po przyjeździe, ale nie słyszałam żeby opiekunka pokrywała koszty. Głowa do góry, wszystkie kiedyś zaczynałyśmy, trochę szkoda, ,że Ty tak szybko. Mam dzieci starsze od Ciebie.
16 lutego 2017 18:42 / 2 osobom podoba się ten post
pewmie , ze reklama firmy
30 maja 2017 16:05
Ja z innej beczki. Ma ktoś doświadczenie w wyjazdach na własną działalność? Jakie firmy w PL tak współpracują (żeby wystawiać swoją fakturę). Ma ktoś wiarygodne, aktualne info?
30 maja 2017 16:12 / 1 osobie podoba się ten post
Kajka78

Ja z innej beczki. Ma ktoś doświadczenie w wyjazdach na własną działalność? Jakie firmy w PL tak współpracują (żeby wystawiać swoją fakturę). Ma ktoś wiarygodne, aktualne info?

Betreuung M.S z Kłodzka,pracowłam z nimi i wciąż pracuje moja koleżanka. Zatrudniają tylko na dz.gosp.polską.
16 lipca 2017 21:07 / 2 osobom podoba się ten post
Każdej początkującej opiekunce przyda się krótki poradnik na temat opieki nad osobami starszymi: https://promedica24.com.pl/opieka-nad-osobami-starszymi-poradnik/ Dla osób, które są w tym zawodzie od kilku lub kilkunastu lat to wszystko może wydać się banałem, ale jeśli ktoś jest początkujący to wszelkie wskazówki są na wagę złota. 
Pamiętam jak jechałam pierwszy raz to wszystko mnie przerażało. Najbardziej bałam się bariery językowej i że nie będę mogła porozumieć się ze swoją podopieczną i jej rodziną. Na początku rzeczywiście było trudno bo mówiłam niemieckim wyuczonym w szkole oczywiście dbając o poprawną gramatykę i styl. Z czasem nauczyłam się mniej zwracać na to uwagę i osuchałam się z językiem.
Drugą rzeczą była obawa czy nie będę czuła się samotna z dala od rodziny. U pierwszej pani do której trafiłam miałam zajmować się tylko zapewnieniem jej rozrywki i spędzać z nią jej wolny czas. Kładła się wcześnie spać i wstawała póżno więc miałam dużo czasu na zwiedzanie okolicy i poznawanie tubylców. Poznałam wtedy takie same jak ja dziewczyny które pracowały jako opiekunki. Te znajomości pozwoliły mi w przyszłości zdobyć pracę już bez niczego pośrednictwa.
Najważniejsze to na początku nie zrażać się. W tej pracy trafiają się trudne momenty i jeśli na początku poddamy się nigdy nie osiągniemy niczego jako opiekunki
16 lipca 2017 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Betreuung M.S z Kłodzka,pracowłam z nimi i wciąż pracuje moja koleżanka. Zatrudniają tylko na dz.gosp.polską.

pracowałam z nimi, wszystko ok oprócz zwrotu ża podróż, niestety nie ma, nie wiem dlaczego, to m.in było przyczyną zakończenia współpracy
16 lipca 2017 22:25 / 1 osobie podoba się ten post
a teraz współpracuję z Senior Partner Premium z Jeleniej Góry, oczywiście jest zwrot za podróż, stawki dobre, stały kontakt, nie mam żadnych zastrzeżeń co do współpracy, oby nic sie nie popsuło
28 lipca 2017 18:32
Hej wszystkim! Jestem nowa. Jutro jadę pierwszy raz na zlecenie. Strasznie się stresuję. Język co prawda znam ( może nie na poziomie Kali jeść, Kali pić, ale żywych dyskusji o polityce, czy też zagrożeniach cywilizacyjnych też prowadzić nie potrafię).. Jestem młoda, chcę sobie zarobić na studia i zdecydowałam się na dwa miesiące opieki nad panem, który z tego, co mi wiadomo jest mobilny i potrafi jeszcze sporo zrobić sam ( jutro się okaże, czy tak jest naprawdę ).
Macie jakieś rady? Jak przetrwać ten pierwszy tydzień?
Zależy mi na pieniądzach i chcę się przemęczyć przynajmniej przez te dwa miesiące, a jak mi się nie spodoba, to zrezygnuje.
Czy znajdę tutaj jakąś dobrą duszyczkę, które wesprze mnie na duchu? 
28 lipca 2017 18:40
Daisz

Hej wszystkim! Jestem nowa. Jutro jadę pierwszy raz na zlecenie. Strasznie się stresuję. Język co prawda znam ( może nie na poziomie Kali jeść, Kali pić, ale żywych dyskusji o polityce, czy też zagrożeniach cywilizacyjnych też prowadzić nie potrafię).. Jestem młoda, chcę sobie zarobić na studia i zdecydowałam się na dwa miesiące opieki nad panem, który z tego, co mi wiadomo jest mobilny i potrafi jeszcze sporo zrobić sam ( jutro się okaże, czy tak jest naprawdę ).
Macie jakieś rady? Jak przetrwać ten pierwszy tydzień?
Zależy mi na pieniądzach i chcę się przemęczyć przynajmniej przez te dwa miesiące, a jak mi się nie spodoba, to zrezygnuje.
Czy znajdę tutaj jakąś dobrą duszyczkę, które wesprze mnie na duchu? 

Jeśli lubisz i akceptujesz Ludzi.
Jeśli masz empatię
Jeśli lubisz opiekować się, pomagać,,,
Jeśli masz dobre serce,,  To zostań Opiekunką.

Jeśli chcesz pracować tylko, żeby zarobić i ''przemęczyć'   '[ jak piszesz]
To Ta praca nie dla Ciebie.
28 lipca 2017 18:46 / 1 osobie podoba się ten post
Modlić, to i ja się będę, żeby Pan nade mną czuwał, ale przydałyby się też jakieś rady. 
Mam doświadczenie w opiece nad swoją babcią, która ma demencję i odwalała już różne rzeczy. 
Pan, do którego jadę ma zespół downa i to jedyna choroba, z jaką się boryka ( z tego, co mówiła mi pośredniczka ). Z gotowaniem i sprzątanie problemu nie mam. 
Najbardziej boję się, że mi tam zejdzie. To byłaby chyba najgorsza trauma. Wiem, że trzeba się z tym liczyć w tej pracy, ale liczę na to, że jednak tego uniknę.
Stres mnie zżera. Mam nadzieję, że jak jutro dojadę na miejsce, to trochę się uspokoję. 

28 lipca 2017 19:03 / 4 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Jeśli lubisz i akceptujesz Ludzi.
Jeśli masz empatię
Jeśli lubisz opiekować się, pomagać,,,
Jeśli masz dobre serce,,  To zostań Opiekunką.

Jeśli chcesz pracować tylko, żeby zarobić i ''przemęczyć'   '[ jak piszesz]
To Ta praca nie dla Ciebie.

Lubię i akceptuję ludzi.
Mam empatię, czasami nawet za dużą
Lubię się opiekować i mam już doświadczenie w opiece nad moją babcią 
Mam dobre serce, tak mi ię wydaję. 
A pieniądzę są dla mnie dodatkowym atutem. 
Nie oceniaj mnie na dzień dobry. Prosiłam tylko o rady. 
Określenie "przemęczyć" dotyczy raczej mojej psychiki, która cały czas mi podpowiada, że coś mogę zrobić nie tak. 
To mój pierwszy raz i mam swoje obawy, ale to chyba normalne. 
28 lipca 2017 19:13 / 9 osobom podoba się ten post
Daisz

Lubię i akceptuję ludzi.
Mam empatię, czasami nawet za dużą
Lubię się opiekować i mam już doświadczenie w opiece nad moją babcią 
Mam dobre serce, tak mi ię wydaję. 
A pieniądzę są dla mnie dodatkowym atutem. 
Nie oceniaj mnie na dzień dobry. Prosiłam tylko o rady. 
Określenie "przemęczyć" dotyczy raczej mojej psychiki, która cały czas mi podpowiada, że coś mogę zrobić nie tak. 
To mój pierwszy raz i mam swoje obawy, ale to chyba normalne. 

Nie przejmuj się tym co napisała Mona_Lisa. Nie każdy traktuje tę pracę jako misję życiową. Zgadzam się jednak z nią, że trzeba być otwartym na ludzi i nie bać się nowych wyzwań. Z serdecznością nie przesadzaj bo Cię wycisną jak cytrynę. Bądź po prostu miła,grzeczna i rób co do Ciebie należy, a na pewno będzie dobrze. Staraj się zachować dystans. Nie jesteś członkiem rodziny tylko pracownikiem. Jedziesz aby wykonać określoną usługę. Oni potrzebują pracownicy, Ty potrzebujesz pracy. Tak działa  system na całym świecie. Nie ma po co dorabiać do tego ideologii. Acha! Jedno mnie zastanowiło. Dlaczego sądzisz, że osoba z Zespołem Downa miałaby Tobie zejść? Na to się nie umiera.  Moja sąsiadka na działce ma córkę chorą na Zespół Downa. Podziwiam ją za cierpliwość.  Dziewczyna jest ciężkim przypadkiem tej choroby.
28 lipca 2017 19:23 / 3 osobom podoba się ten post
W tym "garniturku" i z tym tekstem na pewno dodałeś dziewczynie skrzydeł...   Powiało optymizmem...