Witajcie Lubuszanki, ja też odliczam dni...jeszcze 3 tygodnie, masakra jakaś, jestem sama na siebie zła,że wzięłam zlecenie do 19.12..jeden dzień to powrót, więc będę w domu wieczorem 20.12..i jak tu ze wszystkim zdążyć? przewrócić mieszkanie do góry nogami, zrobić w każdym kątku błysk, pranie, okna, zasłonki świąteczne, dekorację..a kiedy zakupy, prezenty, choinka, gotowanie, smażenie, pieczenie..? A jeszcze kosmetyczka, fryzjer...Bożeeeee chyba mój dzień będzie trwać 24 godziny!! A jeszcze Focus zaliczyć..??? Oj brakuje 2 dni...:))) Mam takiego nerwa!!!! oczywiście na siebie...hahahahah
Pozdrawiam Wszystkie Znajome i Nieznajome jeszcze Lubuszanki. Buziaki
Witajcie Lubuszanki, ja też odliczam dni...jeszcze 3 tygodnie, masakra jakaś, jestem sama na siebie zła,że wzięłam zlecenie do 19.12..jeden dzień to powrót, więc będę w domu wieczorem 20.12..i jak tu ze wszystkim zdążyć? przewrócić mieszkanie do góry nogami, zrobić w każdym kątku błysk, pranie, okna, zasłonki świąteczne, dekorację..a kiedy zakupy, prezenty, choinka, gotowanie, smażenie, pieczenie..? A jeszcze kosmetyczka, fryzjer...Bożeeeee chyba mój dzień będzie trwać 24 godziny!! A jeszcze Focus zaliczyć..??? Oj brakuje 2 dni...:))) Mam takiego nerwa!!!! oczywiście na siebie...hahahahah
Pozdrawiam Wszystkie Znajome i Nieznajome jeszcze Lubuszanki. Buziaki