Postanowienia Stellowe

26 kwietnia 2015 09:44 / 3 osobom podoba się ten post
Dziewczyny czy macie postanowienia stellowe? Jak jedziecie do De na X czasu, zakładacie sobie cele?
Ja tak.Tym razem postanowiłam wziąć się za bieganie i w poniedziałek idę zakupić buty do tegoż celu :) Są jeszcze takie pomniejsze jak: więcej czytać, częściej maseczki nakładać,uczyć się niemieckiego :)
 
26 kwietnia 2015 09:53 / 4 osobom podoba się ten post
Postanowień ściśle związanych z miejscem pracy nie mam. Ale podobnie jak Ty, w Niemczech biore sie bardziej za pielegnacje. W kalendarzu ściennym rozpisuje sobie na kazdy dzien plan - maseczka, peeling, glinka, kwas, olejek plus kiedy jaki krem. Do tego rozplanowane są aktywnosci fizyczne. Mialam co drugi dzien biefac, a co drugi ćwiczyc z Chodakowską. Kolana odmowily mi posluszenstwa i chwilowo tylko ćwiczę. Mam nadzieję, ze jeszcze tydzien i bede mogla biegac.
26 kwietnia 2015 10:18
wichurra

Postanowień ściśle związanych z miejscem pracy nie mam. Ale podobnie jak Ty, w Niemczech biore sie bardziej za pielegnacje. W kalendarzu ściennym rozpisuje sobie na kazdy dzien plan - maseczka, peeling, glinka, kwas, olejek plus kiedy jaki krem. Do tego rozplanowane są aktywnosci fizyczne. Mialam co drugi dzien biefac, a co drugi ćwiczyc z Chodakowską. Kolana odmowily mi posluszenstwa i chwilowo tylko ćwiczę. Mam nadzieję, ze jeszcze tydzien i bede mogla biegac.

jak Ci idą ćwiczenia z Chodakowską? Jaki program ćwiczysz, jak długo i czy masz już jakieś efekty? :)))
26 kwietnia 2015 10:27 / 3 osobom podoba się ten post
Moj program na ten pobyt tutaj to zgubić jeszcze 3kg do powrotu do domu. Został mi tylko miesiąc. Biegam od dwóch tygodni codziennie ok. 40min. Dopiero teraz czuję, że forma rośnie i lżej mi się biega. Na dzisiaj planuję rower. Tego czego Niemcom tu zazdroszczę, to piękne tereny do rekreacji, brakuje mi tego w moim mieście, gdzie panuje kompletny chaos w planowaniu i budowaniu nowych osiedli. Denerwuje mnie to strasznie, że wyprzedaje się ostatnie wolne grunty deweloperom, nie gwarantując mieszkańcom jakiegoś minimalnego komfortu życia. Totalny brak dobrego gospodarza.

26 kwietnia 2015 10:29 / 2 osobom podoba się ten post
No dobrze mi idzie. Lepiej niz dawniej, kiedy tylko 3 razy w tygodniu ćwiczylam. Wtedy trudniej mi bylo sie zmobilizowac. A tak to codziennie o stalej porze ćwiczę i jest ok. Robię program Skalpel, zwany tez Totalną metamorfozą. Na razie od 3 tygodni ćwiczę i coś tam juz zmalałam, aczkolwiek sie nie wazylam, ani nie mierzylam, bo wiem, ze rezultaty zawsze u mnie są. Ale widzę po spodniach różnicę. I w ogóle lepiej sie czuje po prostu. Skalpel spala niby 400-450 kalorii, wiec trochę to jednak jest. Ćwiczenia trwają ok. 35 minut i wycisk trochę jest, chociaz to najlagodniejszy z jej programow.
26 kwietnia 2015 10:44 / 1 osobie podoba się ten post
no ja też skalpel :), ja ponad miesiąc, efekty widzę, choć są dwa ćwiczenia, które ciężko mi całe zrobić :)), efekty zaczęłam dostrzegać, jest ok, ale nie utrzymuję żadnej diety :(, nie chcę, jem to co jadłam, może w mniejszych ilościach, staram się nie podjadać, czasami cosik skubnę :), ale ja dałam sobie taki cel na rok czasu, nie chcę jakoś w szybkim tempie schudnąć, chcę normalnego trybu w sensie regularne ćwiczenia (urozmaicone raz Chodakowska, raz kijki, a raz jeszcze coś innego), odżywianie, no i zobaczymy po roku czy warto było :)
26 kwietnia 2015 10:52 / 1 osobie podoba się ten post
Które Ci ciężko zrobić? Mnie to z podnoszeniem tylka w gore i pozniej ruszanie nogą góra-dół w tej pozycji. Bo mnie wtedy te nieszczęsne kolana bardzo bolą. I jeszcze trudność mi sprawia lezenie na plecach i te początkowe ćwiczenia na brzuch, kiedy to trzeba oderwac barki od podlogi i ruszac nogami i rękoma. Samo ćwiczenie nie jest trudne, ale trudno mi oddychac w tej pozycji. Tez nie zmienilam nic w odzywianiu sie:)
26 kwietnia 2015 11:15 / 1 osobie podoba się ten post
Moje postanowienia zawsze związane są ze mną,i też mają na celu poprawienie kondycji.
Widzę,że są tu dziewczyny,które ćwiczą z Chodakowską.
Ja również walczę z jej programami ćwiczeń,skalpel mam już opanowany a generalnie staram się codziennie inny trening zrobić.
Najbardziej daje mi w kość Killer i Sekret,-też je ćwiczycie?
26 kwietnia 2015 11:24 / 2 osobom podoba się ten post
Killera ćwiczę, jak juz przy Skalpelu nawet sie nie czerwienię. Czyli jeszcze trochę:)
26 kwietnia 2015 11:47 / 5 osobom podoba się ten post
U Agrafki szukają opiekunki która nie je.Na trzy miesiące.To dla tych które chcą schudnąć:)
26 kwietnia 2015 11:52
Juz takie miejsce mialam. Dziekuje - postoję.
26 kwietnia 2015 11:53 / 2 osobom podoba się ten post
Dziękuję -poćwiczę:)
26 kwietnia 2015 11:59 / 1 osobie podoba się ten post
To ja już wolę jeść i pomęczyć się ćwiczeniami,-efekt na pewno lepszy niż 3 mies głodowania:)
26 kwietnia 2015 12:20
To chyba najpopularniejsze postanowienie stellowe- wziac sie za siebie, poswiecic dla siebie wiecej czasu, niz mozeny sobie zafundowac w domciu.
26 kwietnia 2015 12:25 / 4 osobom podoba się ten post
Marta

U Agrafki szukają opiekunki która nie je.Na trzy miesiące.To dla tych które chcą schudnąć:)

Hehehe, dobre Marta. No, jak któraś chce schudnąć to zapraszam:)))), choć i tak wyegzekwowałam więcej jedzenia niż poprzedniczka, pazerna jestem:))))))