Niby masz racje, ale ja mam swoją! Są momenty, że mam dość już tej roboty, ale myślę sobie, że pieniądze same się nie zarobią. Więc zapominam o troskach i robię swoje. Gadać mi się nie chce, z resztą nie mam o czym z pdp. Jeśli chcą się wygadać, to prosze bardzo za niewielką dopłatą :) obowiązkiem moim jest wykonanie czynności za które mi zapłacą, na dobrym poziomie. Nikogo psychologiem ani przyjaciółką nie będę bo mi za o nie płacą..