Nasze wydatki za granicą

08 września 2017 12:56 / 5 osobom podoba się ten post
Wlazlam tu , bo przyznam sie z ciekawosci ...Baska Ty nie trac kasy na pierdoly , trzymaj kase na tego osobistego trenera ...
Edi.jeszcze dopisze o sobie , kupuje wszystko prawie , chemie , ubrania , alkohol tez , bo jest tanszy niz w Pl.Ostatnio przebojem u mnie jest wodka SKYY ( kurde chyba zle napisalam ) , w promocji jest po 10 e , ale warta - glowa nie boli , ba nawet nie trzeba popijac- zapijac)))
08 września 2017 13:15 / 8 osobom podoba się ten post
magdzie

Wlazlam tu , bo przyznam sie z ciekawosci ...Baska Ty nie trac kasy na pierdoly , trzymaj kase na tego osobistego trenera ...
Edi.jeszcze dopisze o sobie , kupuje wszystko prawie , chemie , ubrania , alkohol tez , bo jest tanszy niz w Pl.Ostatnio przebojem u mnie jest wodka SKYY ( kurde chyba zle napisalam ) , w promocji jest po 10 e , ale warta - glowa nie boli , ba nawet nie trzeba popijac- zapijac)))

Ja też z ciekawości tu zajrzałamJa kupuję też wszystko -oprócz alkoholu ,a nawet zaczęlam się w De ubierać.Nie ma czasu na urlopie zawsze krótkim za ciuchami latać(nie dokońca to wlaściwie prawda,bo zdarza się).A na wyjazdach nic mi tak humorku nie poprawi jak "coś"nowego
08 września 2017 13:17 / 7 osobom podoba się ten post
magdzie

Wlazlam tu , bo przyznam sie z ciekawosci ...Baska Ty nie trac kasy na pierdoly , trzymaj kase na tego osobistego trenera ...
Edi.jeszcze dopisze o sobie , kupuje wszystko prawie , chemie , ubrania , alkohol tez , bo jest tanszy niz w Pl.Ostatnio przebojem u mnie jest wodka SKYY ( kurde chyba zle napisalam ) , w promocji jest po 10 e , ale warta - glowa nie boli , ba nawet nie trzeba popijac- zapijac)))

No nie można było tej wódki wcześniej podrzucić ?!  Teraz to już nie kupię....
08 września 2017 14:38 / 4 osobom podoba się ten post
moni.r

Ja też z ciekawości tu zajrzałam:-)Ja kupuję też wszystko -oprócz alkoholu ,a nawet zaczęlam się w De ubierać.Nie ma czasu na urlopie zawsze krótkim za ciuchami latać(nie dokońca to wlaściwie prawda,bo zdarza się).A na wyjazdach nic mi tak humorku nie poprawi jak "coś"nowego:oczko1:

Alkoholu nie kupuję. Ubranka zdarza się, no bo tu ciągle wyprzedaże robią no i butki. A kilka  - wg mnie -  fajnych rzeczy kupiłam w Aldim.
I muszę przyznać, że bardzo udane zakupy - np. spodnie letnie, długi sweter bez zapięcia (bardzo chciałam taki właśnie mieć)...i jeszcze coś tam. Humor natychmiast lepszy
08 września 2017 14:52 / 7 osobom podoba się ten post
Byłam w Aldim i kupiłam Persil duo-caps w dużym opakowaniu....zapomnialam kupic jakiś alkohol żeby z Ellą się znieczulic z lekka w Sinbadzie....no co ? W drodze do domu można sobie golnąć kapeczkę.... Ale nadrobię ten błąd w przyszłym tygodniu....
08 września 2017 14:53 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Byłam w Aldim i kupiłam Persil duo-caps w dużym opakowaniu....zapomnialam kupic jakiś alkohol żeby z Ellą się znieczulic z lekka w Sinbadzie....no co ? W drodze do domu można sobie golnąć kapeczkę....:-) Ale nadrobię ten błąd w przyszłym tygodniu....:lol3:

Tylko spokojnie, żeby Was nie wysadzili z Sindbada.
08 września 2017 15:28 / 7 osobom podoba się ten post
Kobietka

Tylko spokojnie, żeby Was nie wysadzili :smiech3: z Sindbada.

Nie ma obawy.....tylko troszeczkę.....żeby sie rozluźnić nieco....
08 września 2017 16:29 / 6 osobom podoba się ten post
W związku z tym, że zawsze jestem za granicą, patrząc z tamtej strony, to nie ma dla mnie znaczenia. Kupuję to co niezbędne w danym czasie.Czasami muszę kupić buty na ból głowy, a ta przykra dolegliwość może dopaść wszędzie.
08 września 2017 19:35 / 4 osobom podoba się ten post
margaritka59

W związku z tym, że zawsze jestem za granicą, patrząc z tamtej strony, to nie ma dla mnie znaczenia. Kupuję to co niezbędne w danym czasie.Czasami muszę kupić buty na ból głowy, a ta przykra dolegliwość może dopaść wszędzie.:bezradny:

Cudne to - "kupić buty na ból głowy" wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0008
08 września 2017 20:08 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ja też tylko markowe ubrania kupuję . W Domu Mody KiK są markowe ciuchy , firmówki " Janina "...w C&A ...H&M też .....perfumy ostatnio w Pl ...Też mi się wydaje , że whiskey ( ale się natrudziłam , żeby dobrze napisać ) jest lepszej jakości ...znaczy mocniej w gar wali . A i głowa dłużej boli ...na drugi dzień

A ja dzisiaj zaszalałam bluzkę, kamizelkę i rękę  sprawiedliwości niewiadomej marki zakupiłam do tego perfumy Elie Saab i 2 trochę tańsze, A w Kiku portfelik za 1 euro. Ładny z brylancikiem podrabianym, wsadzę do niego geldy córce na urodziny ,
Mam też "wodę życia" dwie flaszki z Francji i trochę wina.

I jeszcze wiele innych dupereli. Czuję w kościach, że nadbagaż zapłacę. Dobrze, ze mam zapasową torbę.
08 września 2017 20:23 / 6 osobom podoba się ten post
ewa59

Byłam w Aldim i kupiłam Persil duo-caps w dużym opakowaniu....zapomnialam kupic jakiś alkohol żeby z Ellą się znieczulic z lekka w Sinbadzie....no co ? W drodze do domu można sobie golnąć kapeczkę....:-) Ale nadrobię ten błąd w przyszłym tygodniu....:lol3:

Ja mam tyle alkoholu zakupionego, ze jak mi się nie zmieści do walizki to bedę musiała wypić 

A kiedy jedziecie tym Sindbadem? może wezmę do bagażu podręcznego? 
08 września 2017 20:26 / 3 osobom podoba się ten post
Kobietka

Tylko spokojnie, żeby Was nie wysadzili :smiech3: z Sindbada.

Raz podczas jazdy byłam świadkiem jak pijany facet (właściwie zalany w trupa)podczas jazdy mimo wielu ostrzeżeń bez ustanku kładl się na siedzenie przed sobą i zakładal ręce na toż siedzenie.Miał pecha bo siedziala tam kobieta słusznej postury i stale ją obejmowały te jego ręce .Co ona go nawyzywała!! ja wiem to nic śmiesznego dla niej ale ona tak krzyczała że ją" maca ""obłapuje "za piersi chwyta ,że wszyscy ludzie w autobusie kwiczeli ze śmiechu,ponieważ ten osobnik byl niemal  bez kontaktu (spać mu się chciało)ale na końcu niestety nie dojechał do celu -byl wysadzony chyba zaraz na początku niemiec choć jechal dalej docelowo .Przeginał tym że mimo zakazu pił nadal co się ocknął.Nie mniej tych wyzwisk biednej "obmacanej "kobiety nie zapomnę .
08 września 2017 20:29 / 4 osobom podoba się ten post
MeryKy

A ja dzisiaj zaszalałam bluzkę, kamizelkę i rękę  sprawiedliwości niewiadomej marki zakupiłam do tego perfumy Elie Saab i 2 trochę tańsze, A w Kiku portfelik za 1 euro. Ładny z brylancikiem podrabianym, wsadzę do niego geldy córce na urodziny :radosc:,
Mam też "wodę życia" dwie flaszki z Francji i trochę wina.

I jeszcze wiele innych dupereli. Czuję w kościach, że nadbagaż zapłacę. Dobrze, ze mam zapasową torbę.

Ja tez zapłacę.....chociaż ostatnio jak miałam dwie walizki i torbę taką niedużą to wrzucił to kierowca do bagażnika i nic nie powiedział, ze mam płacić....
08 września 2017 20:30 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

A ja dzisiaj zaszalałam bluzkę, kamizelkę i rękę  sprawiedliwości niewiadomej marki zakupiłam do tego perfumy Elie Saab i 2 trochę tańsze, A w Kiku portfelik za 1 euro. Ładny z brylancikiem podrabianym, wsadzę do niego geldy córce na urodziny :radosc:,
Mam też "wodę życia" dwie flaszki z Francji i trochę wina.

I jeszcze wiele innych dupereli. Czuję w kościach, że nadbagaż zapłacę. Dobrze, ze mam zapasową torbę.

spróbuj jakos podejść kierowcę oni często rezygnują z dopłaty jak się ładnie miło zagada użyj swojego wdziękua tego nie brakuje Ci.
08 września 2017 20:31 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Ja mam tyle alkoholu zakupionego, ze jak mi się nie zmieści do walizki to bedę musiała wypić :hihi:

A kiedy jedziecie tym Sindbadem? może wezmę do bagażu podręcznego? :hihi:

15 września.....A Ty też Meryjko ?