Ja w zasadzie tylko tytoń i papier do fajek, tak niczego mi tutaj nie potrzeba:). Ale przed wyjazdem to chyba tak jak wszystkie płyny do płukania,do kąpieli kawa,sodycze, proszek,, kosmetyki, whiskas dla Pupila jest tutaj taki,którego nie ma jeszcze u nas- zobaczymy jak mu bedzie smakowało:P, no i chyba zaszaleję, mam ochote na nowe firanki do kuchni,, wiem mniej więcej jakie (moja Połowa już mi podała wymiary)- w środę jadę z córką Babci do Krumbach i... zaszaleje :)