Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa,jestm mi na prawdę cieżko. Rzadko się żalę,ale teraz już nie daję rady. Te dwa tygodnie ,które mi zostały do końca wleką się strasznie,chyba wszystko na złość.
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa,jestm mi na prawdę cieżko. Rzadko się żalę,ale teraz już nie daję rady. Te dwa tygodnie ,które mi zostały do końca wleką się strasznie,chyba wszystko na złość.
Wiecie co, a mnie to się wydaje, że my za dużo na siebie bierzemy.Podejmując się pracy 24 h , mamy zakodowane: sprzątanie, gotowanie , pielęgnacja ciała, wypełnianie czasu wolnego Pdp ,dyżury nocne i można dalej wymieniać a to wszystko wiemy za jakie pieniądze:(
Najbardziej przeraża mnie fakt , jak opiekunki są bite ( bo pdp z Al. bądz inną demencją) , poniżane i jeszcze z uśmiechem na ustach godzą się na takie zachowanie, tłumacząc to chorobą.Kurcze dzieci sobie nie radzą z takim rodzicem, znajomi się oddalili a rodzina juz nawet nie zagląda - to dlaczego My bierzemy sobie coś takiego na barki? Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem :(
Przecież taki pacjent w Domu Opieki jest na odpowiednich środkach a do obsługi przeważnie są 2 panie i na dobe są 3 zmiany .Robią swoje i dziękuję
Dziewczyny szanujmy się same, bo jeśli my się nie będziemy szanować to inni za nas tego nie zrobią !
Nie wiem czy u psychiatry nie wyląduję... Jestem twarda,a przynajmniej do tej pory byłam, dzieki Andrea za słowa otuchy.
Ja też uważam że nie powinno dochodzić do sytuacji że podopieczny bije opiekunkę. Tutaj nie chodzi o samo jego zachowanie, ale o to że taka osoba powinna być pod opieką calodobową w odpowiedniej placówce, a nie że przyjeżdża opiekunka do jego domu i musi to wszystko znosić.
Jestem przekonana,że pomimo spokojnych szteli istnieją niewidzialne siły,wyciągające energię z innego człowieka. Może pomyślicie,że zwariowałam,ale teraz tak własnie się czuję. Właściwie od początku tak się tu żle czuję.
Podejmuje złe decyzje, mówię coś czego normalnie nie powiedziałabym,koszmary senne,mała ilość snu,brak poczucia bezpieczeństwa...
Nigdy nie trafiłam jeszcze na tak toksyczne środowisko.
Wiecie co, a mnie to się wydaje, że my za dużo na siebie bierzemy.Podejmując się pracy 24 h , mamy zakodowane: sprzątanie, gotowanie , pielęgnacja ciała, wypełnianie czasu wolnego Pdp ,dyżury nocne i można dalej wymieniać a to wszystko wiemy za jakie pieniądze:(
Najbardziej przeraża mnie fakt , jak opiekunki są bite ( bo pdp z Al. bądz inną demencją) , poniżane i jeszcze z uśmiechem na ustach godzą się na takie zachowanie, tłumacząc to chorobą.Kurcze dzieci sobie nie radzą z takim rodzicem, znajomi się oddalili a rodzina juz nawet nie zagląda - to dlaczego My bierzemy sobie coś takiego na barki? Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem :(
Przecież taki pacjent w Domu Opieki jest na odpowiednich środkach a do obsługi przeważnie są 2 panie i na dobe są 3 zmiany .Robią swoje i dziękuję
Dziewczyny szanujmy się same, bo jeśli my się nie będziemy szanować to inni za nas tego nie zrobią !
Wiecie co, a mnie to się wydaje, że my za dużo na siebie bierzemy.Podejmując się pracy 24 h , mamy zakodowane: sprzątanie, gotowanie , pielęgnacja ciała, wypełnianie czasu wolnego Pdp ,dyżury nocne i można dalej wymieniać a to wszystko wiemy za jakie pieniądze:(
Najbardziej przeraża mnie fakt , jak opiekunki są bite ( bo pdp z Al. bądz inną demencją) , poniżane i jeszcze z uśmiechem na ustach godzą się na takie zachowanie, tłumacząc to chorobą.Kurcze dzieci sobie nie radzą z takim rodzicem, znajomi się oddalili a rodzina juz nawet nie zagląda - to dlaczego My bierzemy sobie coś takiego na barki? Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem :(
Przecież taki pacjent w Domu Opieki jest na odpowiednich środkach a do obsługi przeważnie są 2 panie i na dobe są 3 zmiany .Robią swoje i dziękuję
Dziewczyny szanujmy się same, bo jeśli my się nie będziemy szanować to inni za nas tego nie zrobią !
Bite?w głowie mi sie nie mieści niechby jeden z drugim spróbował,byłaby to jego ostatnia próba :)
A czesto nawet nikt tego od nas nie oczekuje! Ani pdp ani rodzina:))
Bite?w głowie mi sie nie mieści niechby jeden z drugim spróbował,byłaby to jego ostatnia próba :)
A co bys zrobił?
Oddał?
Bardzo jestem ciekawa twojej odpowiedzi....
No i co? Co bys zrobil, majac pod opieka PDP z bardzo zaawansowanym AL, ktora, kiedy jeszcze miala nieco sily chciala gyzc, machala lapkami - ale tylko przy toalecie porannej i wieczornej ? Obrazilbys sie, uderzyl? A ten caly jej protest wynikal z choroby i z tego, ze nie chiala dac sie umyc, ale slowa i czyny byly kierowane do mnie, chociaz moje imie juz bylo zapomniane. Pacjenci z demencja i AL - moim zdaniem - taka agresja wyrazaja strach, protest przeciwko czynnosci, a nie przeciw osobie. W pewnym momencie toaleta byla wykonywana we dwie osoby, ja i maz PPD. Ona i tak juz nie miala sily, zeby faktycznie uderzyc ...
Inna sprawa, jesli do tego dolacza sie zly charakter PDP, agresja jest cala dobe i do tego brak srodkow wyciszajacyh, brak wspolpracy z rodzina, czy opiekunem prawnym. W takiej sytuacji - nie ma bata - odeszlabym.
A co bys zrobił?
Oddał?
Bardzo jestem ciekawa twojej odpowiedzi....
U mnie zdarzyło sie to tylko raz,rodzina nie reagowała jak mówiłam że dziadek jest agresywny...zadzwoniłam po policje.....przyjechali szybciutko i rodzina też się zjawiła.
Opowiedziałam co się stało,policja zapytała czy czuje się zagrożona,powiedziałam że tak,spytali rodziny czy ktoś może się dziadkiem zająć-odpowiedź była nie bo jest agresywny i się go boją!!!!!!!
W między czasie policja ściągnęła niemieckiego koordynatora,rozpętała się awantura między firmą a rodziną,że przysyłają opiekunke która nie potrafi sobie poradzić ze starszym panem.........
Odezwała sie pani policjantka przypominając rodzine że sami sobie z ojcem nie radzą i się o boja......
Dziadek tego samego wieczora trafił do Heimu,ja następnego wyjechałam do Polski.
Więc jeśli ktoś pozwala sobie na takie traktownie przez PDP robi to na własne życzenie i własną odpowiedzialność,dla mnie przemoc nawet chorego człowieka to nie usprawiedliwienie.