Dla przypomnienia to jest w Wiesloch na wzgórzu.Jest stromo a każą pchać wózek z dość "figurna" osoba
Dla przypomnienia to jest w Wiesloch na wzgórzu.Jest stromo a każą pchać wózek z dość "figurna" osoba
Dla przypomnienia to jest w Wiesloch na wzgórzu.Jest stromo a każą pchać wózek z dość "figurna" osoba
Uwaga! Na "minę" od 8.12 w Baden Wutenberg w mieście Wiesloch będzie potrzebna opiekunka.Firmy szukają! Kolezanka jest prawie 2mce(dzielna wytrzymała), córka(Schneeberger)mieszka u góry, pdp.z zaawansowana demencja, słabo chodząca na dole(mieszkanie w piwnicy).We wszystko się wtrąca, oskarża o podbieranie pieniędzy z zakupów, zimno czy nie każe mamę na wózku wozić(stromy teren).Warunki dla opiekunki mniej niż.minimum! Pieniądze do zarobienia podstawowe.Juz powiedziałam że przed moim wyjazdem tu na wsi każdy się dowie..Niech się nauczy że pracownika trzeba traktować normalnie.Ja też myślałam że tu dziwnie i podobne klimaty.Zwracam moim honor:na zgode:, szanujemy się, mówimy o potrzebach z pełna kultura.Dwie strony są wazne. Przypomne żeby się ktoś nie nadzial
Przeniesione do tematu o nieuczciwych pośrednikach.
Tam to by się przydała z grubsza ciosana osobniczka, która by tej wrednej Niemce na kwadratach całą pasztetową wyjadła !:smiech2:
Hahahahahaha dobre :smiech2:
Ewelina- a tak na poważnie to mnie dziwi , że firmy wiedząc o zaistniałym stanie rzeczy nadal próbują tam kogoś zaaklimatyzowac na siłę.
Dla przypomnienia to jest w Wiesloch na wzgórzu.Jest stromo a każą pchać wózek z dość "figurna" osoba
Tam to by się przydała z grubsza ciosana osobniczka, która by tej wrednej Niemce na kwadratach całą pasztetową wyjadła !:smiech2:
Tu gdzie jestem jest podobna sytuacja. Dziadek na wózku. Wszędzie pod górę a oni mi kazali na spacery z nim iść .powiedziałam kategorycznie, że nie bo ja nie mam siły. Jeśli córka taka mądra no ich sama weźmie dziadka na spacer.
Wczoraj był krótki reportaż min.o nieuczciwych pośrednikach.Jakis typ oszukał mnóstwo niemieckich rodzin i opiekunek, toczy się proces przeciwko nim.Wypowiadala się też Polka która mieszka w de.i jest na własnej dzialalnosci(też słyszy czasem głupie komentarze..) mówiła"człowiek daje serce, wysiłek a jest na dzień dobry określany- polska pijaczka np.)inna(anonimowo)mówiła że pracuje ponad wymiar, nocki itd.a o dod. zapłacie nie ma mowy! Za to niemieccy klienci mają ogromne wymagania i owszem -zaplaca ale: chcą doświadczonych, znających język opiekunów.Dlatego żeby być w miarę traktowanym w obcym kraju to trzeba się przystosować do panujących tam ogólnych zasad i zwyczajów.Czasami są one jednak dziwne:yo: