BazylkaEwuniu - dziękuję:aniolki:! Ale dobrze wyczułam? Miałam wielką przyjacółkę z Katowic i dlatego mam sentyment do śląskiej godki, choć bym pewnie nic nie umiała powiedzieć.
Wracając do tematu, to super określiłaś "psychofanka". Bo ta kobita to jest to ale chyba musimy zmienić topik...bo nas zbanują? Na szczęście, to już nie mój pierwszy wyjazd i już wiem jak przetrwać w dżungli. Ale, że trafiło na gotowanie, które lubię w przeciwieństwie do mojej fanki, to zbaraniałam kompletnie?
Ja też dziś lubię małe miejscowości i wsie. Nawet w De się lepiej w takich żyje!
Dobrza,ze sie odzywasz. To forum to prawdziwa dzungla

tym bardziej pisz a jak bedzie trza to przeca tu jest obsluga to sprzatnie tam gdzie ma iść. Jeszcze tego brakuje zeby sie glowic gdzie i o czym pisac.

Nie przejmuj sie pdp, kobity potrzebuja uznania tym bardziej te chore. Popatrz na nia w ten sposob,ze kce poczuc sie lepsza bo choroba odbiera wiare w siebie i pewnie dlatego ona taka do ciebie z zazdrosci albo moze jest taka,ze wszystko kce robic sama i jej tak zostalo. Mialam kiedys pdp co mnie ciagle poprawiala!!

Nie wisz jaka bylam zla ale pozniej zobaczylam,ze ona bidna kobita i jej ino glupio bylo,ze ktos sie nia zajmuje. Lubia swojskie klimaty w tych duzych miastach czuje sie zle.