Kuchnia Niemiecka - przepisy

16 lutego 2012 12:31
Bardzo Cię podziwiam że potrafisz ugotować coś zniczego bo ja aż tak nie potrafie.

Moje uznanie!
16 lutego 2012 22:00
Oj !Andrea to Ty na tym jedzonku do 100-ki dociagniesz.Ciekawa jestem czy rodzine zdolasz "nawrocic"mnie sie zawsze wydawalo ,ze to co zdrowe niekoniecznie musi byc dobre.Wszystkie pysznosci sa niezdrowe.
16 lutego 2012 22:30
witam mi na jutro dali ziemniaczki paczke fasolki szparagowej mam pore troszke marchewki troche kukurydzy brukselki cebulkei koperek chyba zrobie zupe warzywna pozdrawiam
16 lutego 2012 22:32
acha mam w sloiczku paste Pesto do czego ja uzywac jak myslicie?
17 lutego 2012 13:33
witam dzieki za podpowiedz ja tu wszystko gotuje nie pieke ale dodalam ja do zupy dla mie osobiscie jest jakas mdla ta pasta (z czego to jest)troche mi zajezdza sztucznymi skladnikami musialam zupe doprawic .Rodzina sie zajadala.Ale to nie koniec moich pytan znalazlam tu w szafce w sloiczku to sa kuleczki jak groch i obklejone gruba sola to jakas przyprawa to jest slone co to moze byc i do czego to sie dodaje ?tu maja duzo takich dziwnych przypraw a ja z kolei lubie gotowac cos nowego pozdrawiam
17 lutego 2012 15:09
to jest jak rodzynki w soli
17 lutego 2012 17:51
justa said:
acha mam w sloiczku paste Pesto do czego ja uzywac jak myslicie?

Witaj !!! Pastę pesto używa się do makaronow,do kanapek,grzanek z serem,także do parówek zapiekanych z serem w cieście francuskim oraz do sosów do sałatek.Pozdrawiam

17 lutego 2012 18:39 / 1 osobie podoba się ten post
Jezusie dziewczyny ,a ja nie moge sie za cholere przyzwyczaic do tej niemickiej kuchni gotujej po naszeemu,nawet sobie ze soba teraz przywiozlam orginalna wege,bo 1raz jak bylam to nie moglam za boga niczego doprawic tym przyprawami co oni tu maja,dla mnie to bylo jakies takie wszystko bezplciowe no ale jadlam bo nie mialam wyjscia,pozdrawian.
17 lutego 2012 18:41
Wegete mialo byc zjadlo mi coos litery.
17 lutego 2012 18:50
karina said:
Wegete mialo byc zjadlo mi coos litery.

Dobrze pomyślałaś......nasze przyprawy są najlepsze,przynajmniej się wie co sie sypie.Jak będę jechać do Niemiec to wezmę ze sobą arsenał przypraw.PozdrawiamCool

17 lutego 2012 18:53
karina said:
Wegete mialo byc zjadlo mi coos litery.

Karinko masz na swoim profilu trzy gwiazdeczki ,powiedz mi kochana  co to znaczy ,bo ja chyba sobie dalam za malo gwiazdeczek.Wink

17 lutego 2012 18:56
Wez sobie a nna pewno nie poozalujesz,mnie koleezanki tez mowily ale nie sluchalam,teraz juz jestem madrzejsza,i wiem co brac a czego nie,pozdrawiam,jak zobaczylam ile tu w sklepie kosztuja dobre przyprawy to malo mi oczy z zawiasow nie wyszly z wrazenia.
17 lutego 2012 19:11
karina said:
Wez sobie a nna pewno nie poozalujesz,mnie koleezanki tez mowily ale nie sluchalam,teraz juz jestem madrzejsza,i wiem co brac a czego nie,pozdrawiam,jak zobaczylam ile tu w sklepie kosztuja dobre przyprawy to malo mi oczy z zawiasow nie wyszly z wrazenia.

Nie odpisałaś mi co z tymi gwiazdeczkamiCry

17 lutego 2012 19:41
karina tak tu mi nic nie smakuje nasze jedzenie jest jakies takie doprawione a tu to jakby na jedna modle macie racje ja tez przywioze sobie przyprawy niech pojedza i naszej kuchni bo jest lepsza co kraj to obyczaj moze i u nich dobre tylko za duzo maja tych gotowcow no i nie chce im sie gotowac Dzieki za podpowiedzi bo lamalam sobie glowe co to moze byc a dodam ze zapach tez mi nie odpowiada jakis taki stary pozdrawiam
17 lutego 2012 20:00
Krysienka sorki ze nie odpisalam ci od razu ale musialamm isc do podopoiecznej,ona mma fiola na punkcie tego karnawalu i ciagle oglada i mnie nie daje spokoju tylko zeeeby z nia siedzic i patrzec,teraz jej powiedzialam ze ide na skajpa bo corka bedzie dzwonic zeeby mnie narazie nie wolala,rece do niej czasami opadaja ale co zrobic taka ppraca,otoz te gwiazdeczki to jest stopien twojej znajomosci jezyka niemickiego,ja sama sie ocenilam ze znam na 3,chociaz tutajj na miejscu w niemmczech czlowiek sie szybciej uczy.