Grüezi Schweiz!

11 grudnia 2014 18:16 / 15 osobom podoba się ten post
Margolcia mnie przestrzegała ale jakoś tak wyszło, że trafił się niespodziewanie dla mnie wyjazd do Szwajcarii. Chyba mnie tutaj przyciągnął zapach "perfum Alte Käse Nr 5". W każdym bądż razie, po upiornej podróży jestem pod Zurichem. I nareszcie mam internet ;-))) 
 
Witam Szwajcario, ładna jesteś. 
11 grudnia 2014 18:21 / 1 osobie podoba się ten post
Witojcie, Witojcie :D
11 grudnia 2014 18:27 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Margolcia mnie przestrzegała ale jakoś tak wyszło, że trafił się niespodziewanie dla mnie wyjazd do Szwajcarii. Chyba mnie tutaj przyciągnął zapach "perfum Alte Käse Nr 5". W każdym bądż razie, po upiornej podróży jestem pod Zurichem. I nareszcie mam internet ;-))) 
 
Witam Szwajcario, ładna jesteś. 

Witaj Mycha-ha,ha,ha -super,Opowiadaj gdzie jestes,jaka rodzina ,pdp,..........ciesze sie z Toba))))))))))))
11 grudnia 2014 19:02 / 5 osobom podoba się ten post
Mam do opieki kobietę, bo babcią to bym jej nie nazwała ;-)) Jest miła i normalna. Jestem tu dopiero 4ty dzień ale nie czuć tutaj w powietrzu "politycznej poprawności" jaką często można spotkać w DE. Coś innego tutaj czuję - wiem !!!! Hahaha te sery !!!
Ale to żart.
11 grudnia 2014 19:02 / 5 osobom podoba się ten post
Zobaczyłam kolejny temat o Szwajcarii i już miała nie owtierać,ale patrze,a tu mysi ogonek z tematu wystaje,no to weszłam i co zobaczyłam??? Filotową Mychę :)))))))))
Pochwal się ,gdzie jesteś u kogo i jak Ci tam jest.
11 grudnia 2014 19:11 / 7 osobom podoba się ten post
Pisałam wyżej. Za krótko żeby cokolwiek oceniać. Ale pani jest w żałobie, bardzo cierpi i nie daje sobie rady z rzeczywistością. Maz zmarł nagle, ma kłopoty z pamięcią krótkotrwałą, czuje się zagubiona. Ma zawroty głowy i takie tam .... Mogę mieć trochę pod górkę z wyjściami, bo jak zostaje sama w domu to zaczyna szukać męża i jak wracaliśmy z synem z zakupów, to trzeba było ja uspokoić. Ale czas swoje zrobi i wszystko się unormuje. Musze ją powoli przyzwyczajać do wyjść, do tego że zostanie sama w domu. Syn dzisiaj wrócił do swojego domu i wróci za jakiś tydzień. Zakupy mamy chyba na miesiąc, bałam się na cokolwiek w sklepie spojrzeć, żeby nie było kupione - hehehe.
 
Ivanillia z tym fioletem to nie jest głupi pomysł ;-))) Tylko teraz świeta idą.
 
11 grudnia 2014 19:13 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Pisałam wyżej. Za krótko żeby cokolwiek oceniać. Ale pani jest w żałobie, bardzo cierpi i nie daje sobie rady z rzeczywistością. Maz zmarł nagle, ma kłopoty z pamięcią krótkotrwałą, czuje się zagubiona. Ma zawroty głowy i takie tam .... Mogę mieć trochę pod górkę z wyjściami, bo jak zostaje sama w domu to zaczyna szukać męża i jak wracaliśmy z synem z zakupów, to trzeba było ja uspokoić. Ale czas swoje zrobi i wszystko się unormuje. Musze ją powoli przyzwyczajać do wyjść, do tego że zostanie sama w domu. Syn dzisiaj wrócił do swojego domu i wróci za jakiś tydzień. Zakupy mamy chyba na miesiąc, bałam się na cokolwiek w sklepie spojrzeć, żeby nie było kupione - hehehe.
 
Ivanillia z tym fioletem to nie jest głupi pomysł ;-))) Tylko teraz świeta idą.
 

Chytrusów tam chyba nie ma takich jak w De,choć drogo jest bardzo to nie oszczędzają na jedzeniu. Na ile tam wyjechałaś?
11 grudnia 2014 19:17 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Chytrusów tam chyba nie ma takich jak w De,choć drogo jest bardzo to nie oszczędzają na jedzeniu. Na ile tam wyjechałaś?

3 miesiące.   Drogo jest ale nam niczego nie brakuje. Nie mam jak sklepów zwiedzać, muszę odpuścić ale chętnie tutaj zarobię a w PL wydam
;-))) Przeżyję. 
11 grudnia 2014 19:18 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Margolcia mnie przestrzegała ale jakoś tak wyszło, że trafił się niespodziewanie dla mnie wyjazd do Szwajcarii. Chyba mnie tutaj przyciągnął zapach "perfum Alte Käse Nr 5". W każdym bądż razie, po upiornej podróży jestem pod Zurichem. I nareszcie mam internet ;-))) 
 
Witam Szwajcario, ładna jesteś. 

witaj Mycha :))))
11 grudnia 2014 19:24 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Pisałam wyżej. Za krótko żeby cokolwiek oceniać. Ale pani jest w żałobie, bardzo cierpi i nie daje sobie rady z rzeczywistością. Maz zmarł nagle, ma kłopoty z pamięcią krótkotrwałą, czuje się zagubiona. Ma zawroty głowy i takie tam .... Mogę mieć trochę pod górkę z wyjściami, bo jak zostaje sama w domu to zaczyna szukać męża i jak wracaliśmy z synem z zakupów, to trzeba było ja uspokoić. Ale czas swoje zrobi i wszystko się unormuje. Musze ją powoli przyzwyczajać do wyjść, do tego że zostanie sama w domu. Syn dzisiaj wrócił do swojego domu i wróci za jakiś tydzień. Zakupy mamy chyba na miesiąc, bałam się na cokolwiek w sklepie spojrzeć, żeby nie było kupione - hehehe.
 
Ivanillia z tym fioletem to nie jest głupi pomysł ;-))) Tylko teraz świeta idą.
 

Matulu,fioletowa Mycha źle mnie się kojarzy.Zostań taka ładniutka jak do tej pory:)
11 grudnia 2014 19:26
Mycha

Pisałam wyżej. Za krótko żeby cokolwiek oceniać. Ale pani jest w żałobie, bardzo cierpi i nie daje sobie rady z rzeczywistością. Maz zmarł nagle, ma kłopoty z pamięcią krótkotrwałą, czuje się zagubiona. Ma zawroty głowy i takie tam .... Mogę mieć trochę pod górkę z wyjściami, bo jak zostaje sama w domu to zaczyna szukać męża i jak wracaliśmy z synem z zakupów, to trzeba było ja uspokoić. Ale czas swoje zrobi i wszystko się unormuje. Musze ją powoli przyzwyczajać do wyjść, do tego że zostanie sama w domu. Syn dzisiaj wrócił do swojego domu i wróci za jakiś tydzień. Zakupy mamy chyba na miesiąc, bałam się na cokolwiek w sklepie spojrzeć, żeby nie było kupione - hehehe.
 
Ivanillia z tym fioletem to nie jest głupi pomysł ;-))) Tylko teraz świeta idą.
 

No to fajnie, ze juz nie obowiązuje Ciebie ten topik z ktorego pogoniłam "Myche".Mialam taki przypadek (jak zwykle, ale po tylu latach jakos trafiaja mi sie takie przypadki, jak obecnie niektorym dziewczynom) najgorszy jest wieczor.O ile w dzien mozna zagadać,to wieczorem czekała na męża i nie było siły,żeby poszła do łóżka.Musiałam podstępu używać, ale jakoś szło.Nie byłam tam długo tylko 3 mce.Miałam wole popołudnie w sobotę i całą niedziele, bo nie miał kto mnie w tygodniu wyręczyć.Dasz radę.
11 grudnia 2014 19:35 / 1 osobie podoba się ten post
Kolejna osoba w Szwajcarii. Będę czytała Mycho z ciekawością.
11 grudnia 2014 19:37 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

No to fajnie, ze juz nie obowiązuje Ciebie ten topik z ktorego pogoniłam "Myche":-).Mialam taki przypadek (jak zwykle, ale po tylu latach jakos trafiaja mi sie takie przypadki, jak obecnie niektorym dziewczynom) najgorszy jest wieczor.O ile w dzien mozna zagadać,to wieczorem czekała na męża i nie było siły,żeby poszła do łóżka.Musiałam podstępu używać, ale jakoś szło.Nie byłam tam długo tylko 3 mce.Miałam wole popołudnie w sobotę i całą niedziele, bo nie miał kto mnie w tygodniu wyręczyć.Dasz radę.

Spoko, dam radę. Muszę ją "podżywić" trochę i potem na spacery wyciągać. Czas, czas ......  Dam radę. 
11 grudnia 2014 19:40
Musze poszukać "przejściówki" na wtyczkę do kontaktu. Bateria pada !!!! Papapa
11 grudnia 2014 20:51 / 13 osobom podoba się ten post
Proszę się nie śmiać z mojego tekstu.
Szukałam i szukałam przełącznika do mojej wtyczki ale w całym domu nie ma. Wszystkie wtyczki są trójpalczaste i węższe od naszych. W DE nie było problemu a tutaj jest. PDP powiedziała mi, że nie ma, cały dom ma te wtyczki i kontakty. Chciałam w piwnicy szukać ale PDP powiedziała, że nie ma sensu. Załamana poprosiłam św. pamięci męża mojej PDP - pomóż mi, proszę! i usiadłam na krześle. I dotarło do mnie, że muszę jednak zejść do tej piwnicy !! Poszłam i znalazłam ;-))) stary kabel od żelazka do którego mogę się podpiąć ;-))) Uffff