17 grudnia 2014 16:06 / 3 osobom podoba się ten post
Mirka DzNie zgdodzę się. Rodzina nie zapłaci takiego samego rachunku firmie za opiekunke, która ledwo duka w ich języku, jak płacili za osobę wykwalifikowaną.
Zależy , czy posrednik niemiecki współpracuje z jedną , czy z kilkoma firmami . Masz najlepszy , żywy i jeszcze ciepły przykład : kobitka , która mnie ostatnio zastępowała była z innej niż ja polskiej agencji , posrednik niemiecki ten sam . Rodzina wymagała i płaci za język dobry te same pieniadze , dziewczyna według rodziny mówi i rozumie na niemiecką 5 ( piątkę ) , czyli prawie tyle co nic ........ ona za tą stellę miała 50 euro wiecej niż ja ! Agencja w której ona pracuje jest nowa i malutka więc i tak wychodzi na swoje a rodzina płaci takie same pieniądze , jeszce dziś znow słuchałam zażaleń , że czują się oszukani przez agencję zmienniczki , bo wystawiła jej w " papierach " 2 a oni płacą za znajomośc języka ( dobrą ) i stan zdrowia " ichniej Mutti "