Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #2

26 grudnia 2014 12:20
Frytki ze śledziem w śmietanie, mleko (jak zawsze), kawa dla mnie, a deser ciasto z bitą śmietaną i herbata.
26 grudnia 2014 12:25 / 1 osobie podoba się ten post
Pałki z kurczaka,ziemniaki i kapusta czerwona.
26 grudnia 2014 13:02 / 2 osobom podoba się ten post
nutka43

Ja ugotowałam rosołek na kluseczce lanej+do ręki babcia dostanie pałkę z udka kurczaka-niestety córka ma przyjechać po nasi zabrać do swojego domu na kolację od 17-21 godz-nie wiem jak to wytrzymam z całą rodziną-jestem pierwszy raz na świętach na obczyżnie.Jest mi tak smutno że aż mnie skręca z bólu !!!!

W poskarżyjkach się ujawnij to cię pocieszymy i może rozbawimy trochę. Tu w tym topiku same głodomory siedzą, wszyscy żarciem zainteresowani i nikt ciebie nie zauważył
26 grudnia 2014 13:28 / 1 osobie podoba się ten post
no ja mam w końcu mięso!!!!!!
drób to drób ale mięso! :)))))))DDDDD
i do tego warzywa z wody, a dla babki dodatkowo zemniaki
27 grudnia 2014 11:17 / 2 osobom podoba się ten post
Obiady gotować kochane opiekunki gdzie się podziewacie!!!!
U mnie biała ichnia kiełbasa w sosie chrzanowym, ziemniaki, kalarepa duszona, obowiązkowa woda mineralna i dla babulki jogurt.
Opiekunowie też marsz do kuchni!!!!
27 grudnia 2014 11:18
Gosiap

Obiady gotować kochane opiekunki gdzie się podziewacie!!!!
U mnie biała ichnia kiełbasa w sosie chrzanowym, ziemniaki, kalarepa duszona, obowiązkowa woda mineralna i dla babulki jogurt.
Opiekunowie też marsz do kuchni!!!!

napisz cos o tej kielbasie w sosie...w sensie wykonania bom zaciekawiona
27 grudnia 2014 11:21 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Obiady gotować kochane opiekunki gdzie się podziewacie!!!!
U mnie biała ichnia kiełbasa w sosie chrzanowym, ziemniaki, kalarepa duszona, obowiązkowa woda mineralna i dla babulki jogurt.
Opiekunowie też marsz do kuchni!!!!

Gosiap u mnie już dawno przygotowany jest obiad :))
kapustę dla babki rozmroziłam i z samego rana obrałam 2 małe ziemniaczki
a zupę to ona je między 10.30 a 11.00
już dawno pozmywane
DDDDDDDDDD
27 grudnia 2014 11:26 / 3 osobom podoba się ten post
agamor

Gosiap u mnie już dawno przygotowany jest obiad :))
kapustę dla babki rozmroziłam i z samego rana obrałam 2 małe ziemniaczki
a zupę to ona je między 10.30 a 11.00
już dawno pozmywane
DDDDDDDDDD

 
a już myślałam że podopieczni sami sobie ugotują:):):):)
Trochę rosołku z koncentratu podklepuję mąką do tego chrzanik ze słoika, dosładzam do mojego smaku, kielbasa podsmażam na patelni i bęc do sosu.
Gotowe.
27 grudnia 2014 11:30 / 2 osobom podoba się ten post
Zupa jarzynowa.
27 grudnia 2014 12:00 / 1 osobie podoba się ten post
Gulasz z indyka z warzywami,ziemniaki,ogórek konserwowy
27 grudnia 2014 12:08 / 1 osobie podoba się ten post
Żurek ,jogurt.Wsio.
27 grudnia 2014 12:13 / 1 osobie podoba się ten post
a u mnie powtórka z rozrywki, resztki ze świąt, mięso w sosie z czerwonego wina, niemieckie kluski i czerwona kapusta, catering córka pdp dowiozła :)
27 grudnia 2014 14:08 / 2 osobom podoba się ten post
Izanami pozwól, że Cię zacytuję " A u mnie powtórka z rozrywki, resztki ze świąt." I ja właśnie taki dzisiaj obiadek mam.
Z duszonego w warzywach kurczaka zabrałam mięsko, pokroiłam w kostkę i dorobiłam sosik pomidorowy, do niego dogotowałam nudel, oczywiście mleczko dla pdp, a dla mnie kawka. Na deser ciasto i herbatka owocowa.
27 grudnia 2014 14:24 / 1 osobie podoba się ten post
Muszę to napisać:
Mam oficjalny zakaz ugotowania obiadu dla siebie-o ile podczas tego wydzieli się jakikolwiek smród(czytaj zapach).
Niezmiernie mnie to cieszy,bo w cichości zawsze to wiedziałam,a dzisiaj wreszcie usłyszałam.HA.
W związku z powyższym proces odchudzania się mam ułatwiony-obiadek to surówka z marchewki i porcja wędzonego łososia.
po kilku godzinkach dwa kawałki czekoladowego ciasta(się rozmrażają)
27 grudnia 2014 14:32 / 1 osobie podoba się ten post
Impala

Muszę to napisać:
Mam oficjalny zakaz ugotowania obiadu dla siebie-o ile podczas tego wydzieli się jakikolwiek smród(czytaj zapach).
Niezmiernie mnie to cieszy,bo w cichości zawsze to wiedziałam,a dzisiaj wreszcie usłyszałam.HA.
W związku z powyższym proces odchudzania się mam ułatwiony-obiadek to surówka z marchewki i porcja wędzonego łososia.
po kilku godzinkach dwa kawałki czekoladowego ciasta(się rozmrażają)

no i nie upracujesz sie....juz lubie twoja babje.bardzo sympatyczna zda  sie kobiecina.a ile w niej empatii...no no pozazdroscic...