To się zgodzę - mając chociaż skromne podstawy i samozaparcie można w ciągu roku nauczyć się dosyć dobrze komunikować. Ale nie wierzę, że w tym czasie opanuje się język tak, by mówić perfekt. Na dodatek jak Niemiec.
To się zgodzę - mając chociaż skromne podstawy i samozaparcie można w ciągu roku nauczyć się dosyć dobrze komunikować. Ale nie wierzę, że w tym czasie opanuje się język tak, by mówić perfekt. Na dodatek jak Niemiec.
Pewno,że nie:)On sam mówi ,że jeszcze dużo nauki przed nim,ale gramatycznie mówi lepiej jak ja:):)
Bo Ty na pewno leniuch jesteś. Stwierdziłaś, że tyle Ci wystarczy i po co więcej się męczyć.
:-)
Fakt,nie chce mi się aż tak przykładać:)Przyznaję się bez bicia:)Oczywiście ,nowe słówka czy wyrażenia zapamiętuję lepiej lub gorzej,w kajecik wpisuję,zawsze się coś nowego trafi czego jeszcze nie znałam,ale tak przysiąść fałdów i się pouczyc to już nie:( Mnie rozumieją ,ja rozumiem,oceniają na dobry,wszędzie sobie radzę-to rozleniwia:)Goethego w oryginale czytać nie planuję:)A perfekcyjnie ,jak rodowity Niemiec nigdy mówić nie będę.To co mam w głowie spokojnie mi wystarcza:)
I bardzo dobrze:)
Są ciekawsze sposoby spędzania wolnego czasu niż nauka niemieckiego:)
Istnieje możliwość wyjazdu do Niemiec jako opiekunka osób starszych bez znajomości języka. Zdarzają się i takie zlecenia. Wiadomo są one mniej płatne. Dobre Agencje Pracy, które mają doświadczenie w opiece nad osobami starszymi często organizują bezpłatne kursy języka niemieckiego, żeby poznać chociaż podstawy języka. Przyszłe opiekunki dostają wtedy materiały pomocnicze, które mogą być pomocne podczas wyjazdu. Jak już się zna język to potem zdecydowanie łatwiej opanować bardziej skomplikowane słownictwo :) więc polecam kurs- nawet dlatego, że lepsze pieniądze, łatwiej nauczyć się języka, mając podstawy.
Istnieje możliwość wyjazdu do Niemiec jako opiekunka osób starszych bez znajomości języka. Zdarzają się i takie zlecenia. Wiadomo są one mniej płatne. Dobre Agencje Pracy, które mają doświadczenie w opiece nad osobami starszymi często organizują bezpłatne kursy języka niemieckiego, żeby poznać chociaż podstawy języka. Przyszłe opiekunki dostają wtedy materiały pomocnicze, które mogą być pomocne podczas wyjazdu. Jak już się zna język to potem zdecydowanie łatwiej opanować bardziej skomplikowane słownictwo :) więc polecam kurs- nawet dlatego, że lepsze pieniądze, łatwiej nauczyć się języka, mając podstawy.
Języka zaczęłam się uczyć, jak zdecydowałam się szukać takiej pracy. Pomagała mi inna opiekunka z wieloletnim stażem- chodziło mi o ćwiczenie z nią najbardziej podstawowych rzeczy- żeby nie bać się potem całkiem ust otworzyć przy Niemcach. Ale cały czas się uczę- choć trochę. W pierwszej pracy była osoba leżąca, która niewiele mówiła i wystarczyło spytać, o potrzeby, czy nie za gorące jedzenie, czy chce pić. Tyle, to można się nauczyć. Jej mężowi na kartce pisałam listę zakupów ze słownikiem. Z pielęgniarką zdarzyło się, że trzeba było coś omówić, to korzystałyśmy z tłumacza google w telefonie. Z następną pdp. na różne tematy gadałyśmy, na początku często posiłkując się telefonem. I dałyśmy radę. Kursy się przydają, ale jeśli potem trzeba je odpracować przez dłużej niż jeden wyjazd za niższą stawkę, to zdzierstwo- kolejny sposób zarabiana na opiekunkach.
Istnieje możliwość wyjazdu do Niemiec jako opiekunka osób starszych bez znajomości języka. Zdarzają się i takie zlecenia. Wiadomo są one mniej płatne. Dobre Agencje Pracy, które mają doświadczenie w opiece nad osobami starszymi często organizują bezpłatne kursy języka niemieckiego, żeby poznać chociaż podstawy języka. Przyszłe opiekunki dostają wtedy materiały pomocnicze, które mogą być pomocne podczas wyjazdu. Jak już się zna język to potem zdecydowanie łatwiej opanować bardziej skomplikowane słownictwo :) więc polecam kurs- nawet dlatego, że lepsze pieniądze, łatwiej nauczyć się języka, mając podstawy.
Co się kryje za słowem bezpłatne? Mogę zrobić kurs i po jednym wyjeździe zmienić firmę? :-)
A czemu miałaby Pani od razu po jednym wyjeździe zmieniać firmę?
Jeżeli firma inwestuje w lektora, w opracowanie tematyczne i graficzne materiałów, to nie oznacza, że chce kończyć współpracę z opiekunką po jednym wyjeździe :przytula:
Opiekunka nie musi po jednym wyjeździe zmieniać firmy. Ale może, jeśli współpraca jej nie odpowiada- z różnych względów?
Opracowanie materiałów jest chyba jednorazowe? Ewentualne książki i lektor- to są inwestycje firmy w lepszych pracowników. Jeśli firma robi szkolenia, to zazwyczaj zawiera jakąś umowę na "odpracowanie". Ale czy taki kurs kosztuje aż tyle, żeby jak w niektórcych firmach być związanym przez rok?